30 sty 2016

# handmade

I znów handmade na pomarańczowo

Pomarańczowa włóczka QUITO stała się hitem mojego "dzianinowania" w ostatnim czasie. Wzór czapki, jak zresztą zdecydowana większość projektów, które prezentuję na blogu, powstawał podczas dziergania, na bieżąco. Sprawia mi to dużą przyjemność. Znów zastosowałam różne rodzaje warkoczy, jednego z moich ulubionych motywów.   









Świetna włóczka zachęca do dziergania :)


Skład: 60% alpaki i  40% wełny

Motek: 50 gram to  100 metrów
Zalecane druty nr 4 - 4,5

Nakrycie głowy wykonałam podwójną nitką na drutach nr 6. Włóczka QUITO  dobrze schodzi z drutów, nie rozwarstwia się podczas dziergania. Przyjemna w dotyku świetnie nadaje się  na ciepłe dzianiny. Z tej włóczki zrobiłam już wcześniej 2 czapki. Zapraszam do ich obejrzenia: tutaj i tutaj. Już wiem, że dobrze się noszą, a właścicielki są z nich zadowolone, tak więc szczerze polecam QUITO.


Pozdrawiam cieplutko i życzę twórczego weekendu.
                                                                     
                                                                      Pa, pa :)







 

22 komentarze:

  1. Miałam kiedyś okres w życiu, kiedy pomarańcz towarzyszył mi w każdej niemal postaci, otaczałam się nim, chłonąć jego ciepłe odczucia. :) warkocze dodają elegancji, bardzo je lubię we wzorach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor pomarańczowy tchnie energią. Lubię go.
      Warkocze są jednym z moich ulubionych ściegów.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Bardzo fajna czapka! Bardzo podoba mi się ten duży warkocz. Już jakiś czas temu chciałam wypróbować włóczkę Quito, teraz wiem, że muszę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Ja też lubię warkocze w dzianinach.
      Włóczkę szczerze polecam.

      Usuń
  3. superowa czapeczka, i ma genialny kolor! taki żywy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Energetyczny pomysł na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna czapka. Ma bardzo fajny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Kolor energetyczny, rozjaśni niejedną zimową stylizację :)

      Usuń
  6. Bardzo fajny fason i włóczka godna uwagi. Razem wygląda to fantastycznie. Pozdrawiam druciarsko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się ta czapka podoba, bo i pomarańcz i warkocze lubię.
    No i ta szlachetna wełenkowa włóczka; nie znam jej, wygląda zachęcająco.
    Gorąco pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Też lubię warkocze. I pomarańcz (ale nie na sobie, bo nie wyglądam dobrze w tym kolorze)
      Ładnie nazwałaś włóczkę. Jest naprawdę szlachetna.

      Usuń
  8. Dawno mnie u Ciebie nie było, a tu tyle cudności:-). Uwielbiam kolor pomarańczowy, więc ten komplecik szczególnie przypadł mi do gustu. Serdecznie Cię pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło, że znów u mnie zagościłaś. Ta szlachetna pomarańczowa włóczka jest warta polecenia. Pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Bardzo ładnie się prezentuje :) U mnie też były pomarańcze. I też czapka i komin. Coś jest w tym kolorze, że chce się z niego dziergać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pochwałę. Pomarańczowy jest niezwykle energetyczny. Pod koniec zimy bardzo wskazany :)

      Usuń
  10. Piękny energetyczny kolor rozweseli pochmurne dni, a warkocze tylko potęgują ten efekt😀

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudenko . Moj ulubiony kolor . Ile wloczki potrzeba na taka czapkę ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że czapka się spodobała. Potrzeba na nią 100 g włóczki.

      Usuń