12 kwi 2014

Wielkanocna palma

Jutro Palmowa Niedziela. Piękny dzień.
Na tę okoliczność przygotowałam palmę, po raz pierwszy w życiu, 
samodzielnie od początku do końca. 



Palma pięknie pachnie, nie tylko świeżymi gałązkami, ale zasuszonym koprem. 
Lubię ten intensywny zapach.


Zielone gałązki zdobią kwiaty z delikatnej tkaniny i małe, żółte nakrapiane jajeczka.




Palma jest wysoka, ma ok. 104 cm wysokości.

Podziwiam ludzi, który przygotowują w niesamowitych ilościach palmy i sprzedają je za niewielkie pieniądze na targu. Chapeau bas dla tych twórców.

Jak zrobić taką palmę?

Do jej wykonania potrzebne są:
  • patyk
  • suche źdźbła zbóż, traw, suszone kwiaty
  • bukszpan, tuja
  • bazie
  • sztuczne kwiaty
  • styropianowe jajeczka
  • mocny sznurek
  • wstążki
  • nożyczki
  • sekator
  • urządzenie do klejenia na gorąco
  • laski kleju
  • to, co wyobraźnia Wam podpowiada
Sposób wykonania:

      Rozpoczynamy od uformowania czubka z kłosów zbóż, oplatając patyk, stanowiący kręgosłup palmy. Owijamy mocno sznurkiem. Dokładamy źdźbła tak, aby wyrównać grubość trzonu. Następnie dokładamy partiami pozostałe elementy, owijając je mocno sznurkiem. Część trzonu owijamy wstążką. Doklejamy inne dodatki i ... palma gotowa.



      Do końca dnia pozostało jeszcze kilka godzin, cudowna pogoda sprzyja spacerom. Można nazbierać różne gałązki i jeszcze dziś zrobić piękną palmę. Zachęćcie do pracy dzieci. One uwielbiają takie tworzenie. Będziecie mieli dużo radości ze wspólnie spędzonego czasu.

      A tak gwoli wyjaśnienia. Taka zdolna to ja nie jestem. Palmę wykonałam pod kierunkiem i czujnym okiem pani Marty z Sowiarni. Świetne i zaczarowane miejsce z Martą i Anią - kobietami o niezwykle dobrej energii. Polecam odwiedzenie tego miejsca, bo zawsze coś ciekawego tam się dzieje.

Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego, dobrego dnia :)

4 komentarze:

  1. Bardzo ładna, oryginalna.

    Pozdrawiam,
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Pani Moniko. Cieszę się, że palma się podoba. Pozdrawiam gorąco i zapraszam do ponownego odwiedzenia mojego bloga :)

      Usuń
  2. Wyszła pięknie, brawo za dużo zieleni! (nie lubię tej niedzielnopalmowej pstrokacizny)

    OdpowiedzUsuń