1 maja - przepiękna pogoda. Czas na majówkę. Wszystko przygotowane. Większość kwiatów nasadzona w pojemnikach. Trawnik pięknie przystrzyżony (mąż się spisał). Goście dopisali. Tacy swojscy goście - 2 córki i zięć. Słodziaki. Panowie znieśli ze strychu meble ogrodowe. Jeszcze tylko je odświeżyć i nakryć stół koronkowym obrusem. Dziś pyszności z przewagą potraw w kolorze fuksji. Wszystko podane na starym serwisie w kwiatuszki z Ćmielowa. Tak pod tarasowe kwiaty. Pyszny barszczyk zabielany z młodymi ziemniaczkami, grillowany karczek, buraczki z cebulką i rzodkiewka do podgryzania. Zamiast kompotu - woda z dużą ilością cytryny. No, i oczywiście deser - pyszny sernik z galaretką i wiśniami oraz kawa latte.
Przepis na barszczyk:
Produkty:
- 4 buraki średniej wielkości
- 1 duża cebula
- 1 marchew
- 1 korzeń pietruszki
- 1 mały seler
- 2 ząbki czosnku
- 1 duży kubek jogurtu greckiego
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka octu jabłkowego
- przyprawy: po 1 łyżce majeranku, tymianku i lubczyku, 1 łyżeczka kminku w całości, 2 - 3 ziarna ziela angielskiego, 5 ziaren pieprzu, 1 angielskie ziele, szczypta pieprzu mielonego, sól
Sposób przygotowania:
Obrane i pokrojone w kostkę buraki zalać 2 litrami zimnej, posolonej wody z dodatkiem octu jabłkowego. Dodać warzywa i przyprawy. Doprowadzić do wrzenia i gotować na wolnym ogniu tak długo, aż buraki zmiękną i oddadzą kolor. Wyjąć warzywa. Do jogurtu dodawać po trochu kilka łyżek gorącego wywaru, ciągle mieszając. Tak przygotowany płyn wlać do odstawionego z ognia barszczu, również ciągle mieszając. Szybkie mieszanie jest ważne, aby jogurt się nie zwarzył. Dodać masło (nie gotować). Barszczyk podawać z ziemniakami w całości lub gniecionymi, albo z jajkiem ugotowanym na twardo, pokrojonym na zgrabne cząstki. Jeśli zostanie Wam trochę barszczu, to go zamroźcie; będzie jak znalazł podczas któregoś z bardzo zabieganych dni.
Teraz czas na karczek.
Należy go dzień wcześniej zamarynować w mieszance przypraw. Lubczyk, majeranek, kminek cały lub mielony, tymianek i mielony pieprz wymieszać z oliwą z oliwek. Taką zaprawą nasmarować mięso z obu stron i włożyć do lodówki na ok. 12 godzin. Wyłożyć na specjalne tacki do grillowania i włożyć na ruszt. Upieczony karczek podawać z sosem i warzywami (my jedliśmy buraczki starte na grubych oczkach z cebulką).
Sos do karczku (mój ulubiony, pasuje do wielu potraw):
5 - 6 łyżek jogurtu greckiego wymieszać z 3 łyżkami musztardy i 1 łyżką posiekanej rzeżuchy (proporcje wg uznania).
A teraz czas na deser. Sernik i kawę latte słodzoną odrobiną złocistego miodu. Przepis na sernik dostałam od kuzynki Marysi. Zamiast porzeczek i malin dodałam mrożone wiśnie. Następnym razem śmietanę zastąpię galaretką cytrynową i zrezygnuję z czekolady. W ten sposób trochę odchudzę sernik.
W skrzyni na balkonie mam już świeżą miętę, dekoruję nią desery i dodaję do wody z cytryną. To świetny napój na upalne dni.
W tle towarzyszyły nam kwiaty w kolorach, jakich jeszcze nie nigdy nie miałam. Jak już kiedyś pisałam, zaszalałam z kolorami. Sama jestem ciekawa efektu, kiedy kwiaty będą w pełnym rozkwicie.
A czy Wam również udało się rozpocząć sezon posilania się pod chmurką?
Będzie mi niezwykle miło, jeśli polubicie mnie na moim fanpagu na fb :)
Posyłam buziaki i życzę udanego weekendu :)
Teraz pędzę do ogrodu kończyć sadzenie kwiatów.
Dziś, wg kalendarza biodynamicznego, to korzystny czas na tę czynność.
:)
Witam Cie;) Przepieknie ta uczta wyglada u Ciebie... od razu zglodnialam. Pysznie i slicznie. Narzedzia moze jescze beda lec szybko do Biedronki;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
Usuń