Moje wizyty na targu zawsze kończą się przytaskaniem do domu, oprócz świeżych warzyw, pięknych kwiatów. Tym razem poczesne miejsce w salonie zajęły białe mieczyki. Kwiaty są wysokie, dorodne. Picie kawy w takim towarzystwie to duża przyjemność :) Gladiole (bo to ich drugie imię) wyglądają dostojnie i elegancko. Dzięki nim wnętrze, w którym goszczą, bardzo zyskuje na urodzie, a otaczanie się kwiatami uprzyjemnia mnie i moim najbliższym codzienne życie.
Zobaczcie sami. Czyż nie są piękne i warte uwagi?
"Mieczyki, to jedne z najbardziej popularnych i lubianych roślin ozdobnych, należące do rodziny Kosaćcowate. Spośród znanych około 90 gatunków mieczyków, ojczyzną większości jest południowa i centralna Afryka. Można je spotkać w stanie dzikim również na innych kontynentach, np. w Europie, Azji. W Polsce występuje w stanie dzikim mieczyk błotny, dachówkowaty i drobnokwiatowy. W wyniku prac hodowlanych, stworzono wiele atrakcyjnych mieszańców mieczyków a także odmian ogrodowych. Największe uznanie wśród mieszańców ma Gladiolus x hybridus – mieczyk ogrodowy, choć na uwagę zasługuje również Gladiolus x gandavensis- mieczyk gandawski. Gladiole, to rośliny trwałe, wysokość 100-120 cm, o nierozgałęzionej prostej łodydze u nasady zgrubiałej a zakończonej kłosowatym kwiatostanem. Kwiaty przeważnie barwne i duże w ilości 12- 24 na jednym kwiatostanie. Oprócz najbardziej rozpowszechnionych odmian wielokwiatowych można spotkać odmiany miniaturowe, o drobnych, małych kwiatach. Wśród najpopularniejszych odmian możemy wyróżnić m.in. ‘Opal’ (biała); ‘Karmazyn’, ‘Atol’, ‘Beryl’ (czerwone); ‘Chopin’, ‘Kameleon’ (różowe); ‘Talar’, ‘Lambada’ (żółte); ‘Kopernik’ (fioletowa). Mieczyki, są stosowane przede wszystkim na kwiaty cięte, aby zachować jak najdłuższe kwitnienie kwiaty ścinamy w momencie, gdy zacznie się rozwijać pierwszy kwiat. Dzięki temu trwałość kwiatu przedłuży się nawet do 3 tygodni. Mimo, że są doskonałe na kwiat cięty, to przez swoje walory jak i mnogość barw, bardzo często możemy je spotkać w ogrodach, działkach." *
Pozdrawiam cieplutko i wszystkim życzę udanego weekendu.
Ja sobie jeszcze dziś "podziergam". Sok z malin zrobiony. W domu unosi się przyjemny zapach cudownych owoców. Mam nadzieję, że do jutra skończę któryś z moich rozpoczętych projektów. Szykuję jesienno - zimową kolorową kolekcję.
Zapraszam do zaglądania :)
Pa, pa...