Pani Eva Minge i oliwkowa czapka z mojej kolekcji

    Jak już wcześniej pisałam uczestniczyłam w Fashion in Cracow. Zajrzyjcie tutaj i tutaj. Zapraszam :) 

      Podczas krakowskiego święta mody miałam niewątpliwą przyjemność rozmawiać z Panią Evą Minge, uznaną projektantką o światowej sławie. To było dla mnie cenne doświadczenie. I tu znów potwierdziły się słowa, że wielkość człowieka świadczy o jego klasie. Pani Eva Minge nie gwiazdorzy, nie jest celebrytką. Potrafiła podejść do zwykłych ludzi i serdecznie z nimi porozmawiać. Powinniśmy patrzeć na tę artystkę jak na osobę, która swoją ciężką i mozolną pracą przypomina całemu światu, że Polska jest wspaniałym krajem z cudownymi ludźmi. Z sympatii do Pani Evy Minge podarowałam jej czapkę wydzierganą własnoręcznie  - klik i klik. To niezwykle miłe uczucie, kiedy wielka artystka chce założyć coś, co się zaprojektowało i wykonało. Pani Eva umieściła to zdjęcie na FB. Dziękuję, Pani Evo :)

Źródło: https://www.facebook.com/eva.mingepriv?fref=ts

Pani Eva Minge dzierży z dłoniach paczkę, w którą zapakowałam czapeczkę :)

Cieszę się, że tu zaglądacie. Swoimi wizytami sprawiacie mi dużo radości.

Dziękuję stałym Czytelnikom i nowym Gościom.

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam do lektury kolejnych postów. 

Będzie jeszcze ciąg dalszy relacji z Fashion in Cracow

Pa, pa...