Niedzielny wieczór po pięknym dniu i udanej wycieczce w góry. Dużo dobrej energii po wycieczce w góry, z której fotorelację można zobaczyć tutaj. Teraz siedzę sobie i dziergam. Powstaje czarny komin w białe grochy. Wkrótce opiszę sposób jego wykonania. Kolejny projekt dobiega końca, co mnie ogromnie cieszy, bo nowe pomysły i pełne szuflady włóczek czekają na swój czas.
A co u Was, nad czym pracujecie?
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę udanego i spokojnego wieczoru :)
Pa, pa...
Uwielbiam kropeczki i kropki.Te są urocze. Gdyby nie wielość przerabianych przeze mnie projektów , wydziergałabym sweterek w kropki. Pozdrawiam.Gosia
OdpowiedzUsuńDziękuję. Kropeczki są ponadczasowym wzorem i sprawdzają się w różnych stylizacjach :)
UsuńBędzie cudowny!
OdpowiedzUsuńJuż coraz bliżej końca. Fajnie się zapowiada :)
Usuń