Upał, żar leje się z nieba, a jeść coś trzeba :) Mamy ochotę na lekkie posiłki. Ja lubię, by było ładnie, szybko i smacznie.
Proponuję mus wieloowocowy. Wykorzystujmy to, co przyniosło ze sobą lato. Owoców dostatek, więc sięgajmy po te pyszności na deser, drugie śniadanie czy też podwieczorek.
Co nam jest potrzebne? Owoce, najlepiej polskie (są smaczne, słodkie, dla mnie najlepsze). Blendujemy je lub miksujemy, w razie potrzeby dodajemy miód i wlewamy warstwami do przeźroczystego naczynia. Tak przygotowany kolorowy posiłek zaspokoi nawet najbardziej wymagające podniebienia.
Czyż nie wygląda to ładnie i smakowicie ?
A co na warsztacie?. No, dalej biała, letnia sukienka. Planowałam skończyć ją w tym tygodniu, ale ważniejsze sprawy zweryfikowały moje zamiary. Jednak już tuż, tuż :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Pa, pa :)
Och, sukienka zapowiada się genialnie! A od tych deserowych zdjęć mi się słodkiego zachciało, chociaż dzisiaj już cała tabliczka czekolady w ruch poszła, ech... ;))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że sukienka będzie dobrze leżała.
UsuńJa też potrafię spałaszować całą tabliczkę czekolady. A co :)
Bardzo smakowicie... bylebym nie musiała sama go przygotowywać ;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię, kiedy ktoś mi poda gotowe jedzonko :)
UsuńUjrzałam dziś na własne oczy tą piekna sukienke -urzekla mnie!
OdpowiedzUsuńGratuluje genialnych pomysłów napewno tu jeszcze zagladnę ! ;)
Bardzo dziękuję, pozdrawiam i zapraszam ponownie :)
Usuń