21 gru 2015

Choinka inaczej

Zaczynamy świąteczne dekorowanie domu :) Jak ja to lubię :)

Oby tylko wena nie okazała się zbyt bogata, bo potem będzie kłopot z usuwaniem dekoracji. Już tak kiedyś miałam. W całym domu porozkładałam dekoracje, w których dominowały zielone gałązki jodły. Jak to wszystko zaczęło się sypać... Nawet nie chcę wspominać :)

Tym razem będzie nietypowa choinka. Zaczyna powstawać. A ile przy tym zabawy. 

Stożek z patyczków, przypominający kształtem choinkę, owinięty został sznurem lampek i organzą w kolorze ecru. To taki mój wynalazek na choinkę w innej postaci. Używam jej od kilku lat. W ubiegłym roku była żywa choinka w donicy. Na te święta powraca stożek.



 Z siebie też można zrobić choinkę. A co :)




Baza gotowa. Niedługo pojawią się na niej różne ozdoby. 

Jaka choinka pojawi się w Waszych domach?

Pozdrawiam Was przedświątecznie :) 

Pa, pa :)

13 komentarzy:

  1. Wow z tego co widzę to wydaje mi się być świetna! Czekam jeszcze na efekt końcowy. Podziwiam za oryginalność. U mnie w domu stoi zwykła sztuczna zielona choinka :)

    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkrótce pokażę przystrojoną pannę. Dziękuję za miłe słowa :) Zapraszam ponownie :)

      Usuń
  2. Wspaniała choinka. U nas będzie tradycyjne drzewko, które dzieciaki ozdobią swoimi, często nieco koślawymi, ozdobami, które same robiły. W każdym roku dzieciaki robią coś w przedszkolu/szkole, a my to sumiennie gromadzimy i co roku wieszamy na choince. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ozdoby wykonane dziecięcymi rękami są śliczne, pełne serca i bardzo energetyczne. A jak podnoszą poczucie wartości naszych pociech... To przekłada się potem na dalsze funkcjonowanie człowieka. Wieszajmy więc ozdoby naszych dzieci na choinkach.

      Usuń
  3. O nie, ja sobie nie wyobrażam Świąt bez żywej choinki :) Przede wszystkim bez zapachu drzewka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żywe choinki są wspaniałe. Zapach drzewka będziemy uzupełniać świeżymi gałązkami jodły z naszego ogrodu. Nie wyobrażam sobie świąt bez zapachów, różnych zapachów. Zapachów żywicy, pieczonego w domu ciasta, gotowanych potraw.

      Usuń
  4. Niecodzienny pomysł. Ciekawa jestem pełnego efektu. U mnie tradycyjna choineczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja artystyczna dusza wciąż poszukuje czegoś nowego. Czy chcę, czy nie chcę - muszę się jej podporządkować :) :) :) Tradycyjne choinki też są piękne, przypominają to, co najlepsze w naszym życiu.

      Usuń
  5. Chciałabym zobaczyć efekt. Zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zainteresowanie i zapraszam ponownie :)

      Usuń
  6. Bardzo pomysłowa, ale na pewno nie przy czterech kotach... w tym jednym malutkim :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję.
    Koty miałyby używanie :)

    OdpowiedzUsuń