7 sty 2021

Pstryk i jest sałatka z roszponką i kukurydzą

Późno popołudniowy spacer w deszczu zaliczony, umysł odświeżony. Cera poprawiona, bo dużo wilgoci w powietrzu😉 Policzki czerwone, strużka wody na plecach, bo godzina szybkiego marszu strzeliła. Nie ma ponoć złej pogody na spacer, jest źle lub właściwie dobrane ubranie stosownie do pogody. 

Pełna mobilizacja, uśpiona wena ożyła 😉 Obudziły się dwie weny - pisarska i kulinarna. Choć czas spędzony w kuchni nie należy do moich ulubionych, ale zjeść coś trzeba. Najlepiej coś wartościowego. "Warzywka" i te sprawy. Ciało jadła potrzebuje😉 Cóż więc robić. Sprawdzam zapasy w lodówce. Ooo, jest nieźle. Tak oto powstała sałatka. Dzielę się przepisem. Bierzcie, zapisujcie, sporządzajcie, przekąszajcie😉

Składniki:
  • 1 duży kiszony ogórek
  • mała puszka kukurydzy
  • pęczek szczypiorku
  • garść roszponki
  • 2 jajka
  • kawałek żółtego sera
  • 1 płaska łyżka majonezu
  • 100 g naturalnego jogurtu
  • sól, pieprz do smaku
Sposób wykonania:
Ugotowane na twardo jajka, obrany ogórek kiszony i żółty ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Połączyć z posiekanym szczypiorkiem i pokrojoną roszponką. Wymieszać z  kukurydzą, majonezem i jogurtem. Doprawić do smaku solą i pieprzem. 




Zapewniam - sałatka smakuje wybornie. Proporcje składników można zmieniać w zależności od upodobania i zasobności lodówki. To do dzieła😉



Jeszcze zdjęcia ze spaceru pokażę, bo ładnie było. Światła w deszczu błyszczały podwójnie.









1 komentarz:

  1. Ja jestem smakoszką takich sałatek.U mnie w lodówce zawsze jakieś liście muszą być :-))

    OdpowiedzUsuń