Od 9 lat prowadzę warsztaty rękodzieła artystycznego. Uczestniczki zajęć wykonują różnymi technikami przedmioty użytkowe i dekoracyjne z materiałów przyrodniczych, pasmanteryjnych, papierniczych i innych.
Celem warsztatów jest:
- aktywne spędzanie wolnego czasu,
- relaksacja,
- pobudzanie kreatywności,
- rozwijanie ekspresji twórczej,
- odkrywanie pokładów własnych możliwości,
- zapoznanie z różnymi technikami,
- popularyzacja rękodzieła,
- stymulacja pracy mózgu.
Ostatnio pod moim kierunkiem panie zrobiły piękne, pachnące mydełka z naturalnych składników. W pracowni roznosił się wspaniały aromat, a mydełka wykonane przez zdolne uczestniczki bardzo się udały.
Składniki mydełek:
- baza mydlana masło shea (masło shea 15%, gliceryna; bez parabenów, barwników, zapachów; pochodzenia roślinnego);
- baza mydlana crystal;
- mielona kawa;
- ususzone płatki nagietka i lawendy;
- płatki górskie,
- naturalne barwniki;
- naturalne olejki zapachowe (pomarańczowy, lawendowy, z bergamotki, grejfruta i mandarynki i inne - wg uznania).
Przybory:
- garnek na wodę;
- garnuszek do roztopienia bazy mydlanej (najlepiej z lejkiem);
- patyczki do mieszania;
- silikonowe foremki.
Sposób wykonania:
Pojemnik z pokrojoną bazą mydlaną umieszczamy w naczyniu z gotującą się wodą. Delikatnie mieszamy bazę do całkowitego rozpuszczenia. Łączymy z barwnikami i olejkami zapachowymi, mieszając w pojemniku lub już w foremce. Do gorącej jeszcze roztopionej bazy można dosypać zmieloną kawę lub płatki owsiane (będzie mydełko peelingujące), suszone płatki nagietka, lawendę.
Jedną z opcji jest wykonanie malutkich mydełek i włożenie, już zastygiętych, do drugiej bazy. Można szaleć z kolorami, dodatkami, zapachami.
Mydełka są świetne dla bliskich nam osób na piękny, aromatyczny prezent. Trzeba tylko zadbać o artystyczne zapakowanie.
Nie chce mi się bawić w takie rzeczy, ale pięknie wyglądają te mydełka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne Ci wyszły mydełka. Robiłam kiedyś mydełka z szarego mydła. Dodawałam kawę kokos do peelingu właśnie. Ostatnio robiłam z bazy mydlarskiej. Można ją rozpuszczać w mikrofali w szklanym naczyniu.
OdpowiedzUsuńKiedyś muszę w końcu zabrać się za takie mydełkowe rękodzieło, dobrać składniki, które mi odpowiadają, nadać im ciekawej formy. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne takie mydełka! Gdybym dostała takie własnoręcznie wykonane w prezencie, na pewno bym się ucieszyła 😊
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta propozycja, może kiedyś skuszę się na mydełka.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naturalne wyroby i jestem zachwycona tym wpisem.
OdpowiedzUsuńKiedyś z pewnością się skuszę, bo zawsze mnie to korciło, by spróbować.
OdpowiedzUsuń