Dzisiaj dość chłodno. Żegnamy lato? Mam nadzieję, że gorące, słoneczne dni jeszcze powrócą. Mimo wszystko wolę upały, niż deszcz i niską temperaturę.
A tymczasem kolekcja zimowa rośnie w siłę. Ilość czapek z miękkimi pomponami powiększa się. Pompony można odpinać przed praniem czapek. To bardzo dobry patent, bo niekorzystne jest wkładanie futerka do wody.
Tym razem proponuję melanżowe nakrycie głowy ze ściągaczem. Połączyłam 3 kolory włóczek - bordowy, czarny i biały. Rozpoczęłam, nabierając 60 oczek, i przerabiałam ściegiem ściągaczowym 2/2. Po uzyskaniu odpowiedniej wysokości ściągacza dodałam 1 oczko i zmieniłam ścieg na ryżowy pojedynczy. Dodania jednego oczka potrzebne było do tego, by wygodnie było przerabiać oczka przy zastosowanej metodzie bezszwowej. Te oczka przerabiamy tak, jak się pokazują (lewe są przekręcone ta, że łatwo przerabia się je na prawo i odwrotnie). Automatycznie prawe oczko zmieniamy na lewe, a lewe na prawe. Pod koniec robótki redukowałam ilość oczek, przerabiając po 2 oczka raz na prawo, a raz na lewo.
Melanżowa czapka to świetny sposób na to, by wykorzystać resztki włóczek, z którymi nie bardzo wiadomo co zrobić. Poza tym melanżowe dzianiny są ostatnio modne, więc warto wydziergać sobie taki dodatek. Jest jeszcze jeden atut melanżu - można łączyć je z wieloma kolorami czy to ubrań, czy też dodatków, jak buty, szale, rękawiczki, torebki.
Małe projekty dziergam w przerwie większych planów. Lubię, kiedy szybko pojawia się gotowy produkt. Obecnie mam na warsztacie kardigan, więc potrzebny mi był ekspresowy przerywnik.
Tym razem proponuję melanżowe nakrycie głowy ze ściągaczem. Połączyłam 3 kolory włóczek - bordowy, czarny i biały. Rozpoczęłam, nabierając 60 oczek, i przerabiałam ściegiem ściągaczowym 2/2. Po uzyskaniu odpowiedniej wysokości ściągacza dodałam 1 oczko i zmieniłam ścieg na ryżowy pojedynczy. Dodania jednego oczka potrzebne było do tego, by wygodnie było przerabiać oczka przy zastosowanej metodzie bezszwowej. Te oczka przerabiamy tak, jak się pokazują (lewe są przekręcone ta, że łatwo przerabia się je na prawo i odwrotnie). Automatycznie prawe oczko zmieniamy na lewe, a lewe na prawe. Pod koniec robótki redukowałam ilość oczek, przerabiając po 2 oczka raz na prawo, a raz na lewo.
Melanżowa czapka to świetny sposób na to, by wykorzystać resztki włóczek, z którymi nie bardzo wiadomo co zrobić. Poza tym melanżowe dzianiny są ostatnio modne, więc warto wydziergać sobie taki dodatek. Jest jeszcze jeden atut melanżu - można łączyć je z wieloma kolorami czy to ubrań, czy też dodatków, jak buty, szale, rękawiczki, torebki.
Czapkę dziergało się przyjemnie, a efekt zobaczcie sami.
Melanżowa czapka dołączyła do kolejnych "pomponiastych".
Fajna, podesle mojej dziewczynie ciekawe czy jej się spodoba!
OdpowiedzUsuńFajna, pokaże mojej dziewczynie! Ciekawe czy jej się spodoba!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny ten melanż i oczywiście cała czapka:-)Wierzę razem z Tobą ,że ciepło jeszcze będzie :-)
OdpowiedzUsuńSuper czapka :). Połącznie tych trzech kolorów dało fantastyczny efekt :).
OdpowiedzUsuńŚwietna czapa:) Zresztą zestaw do którego dołączyła równie piękny:) Zima Ci niestraszna:) Z ciekawością czekam na kardigan:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzapki piękne. I te melanżowe i ta jednolita z warkoczem. Naprawdę cudeńka!
OdpowiedzUsuńTe pompony super wyglądają, czapka wyszła Ci naprawdę świetnie.
OdpowiedzUsuńPiękna czapka Danusiu. zastanawia mnie odpinanie pomponów. Czy przyczepiasz je na zatrzask? Jestem bardzo ciekawa Twojego patentu. Pozdrawiam goraco:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa uznania.
UsuńPompon jest z dużym zatrzaskiem.
Piękna czapka. Nawet z resztek umiesz zrobić coś ekstra :)
OdpowiedzUsuńhaha ja ostatnio zrobiłam sobie takie rękawiczki a nawet nie wiedziałam, że są na topie - czapa ekstra!
OdpowiedzUsuń