Mamy ją - mroźną i śnieżną. Zimę. To ona, ta Biała Królowa, każe nam nosić ciepłe odzienie. Bo to sypnie śniegiem, chuchnie mrozem, zawieje tak, że chłód przeszywa nasze ciało do szpiku kości. Trzeba się opatulać, by uniknąć kataru, albo, co gorsza, nie nabawić się zapalenia płuc lub innej tego typu przypadłości.
Do ciepłych kurtek i płaszczy zakładamy czapki, kominy, szale. Nośmy się zimą kolorowo. Ulice staną się radośniejsze, a różnobarwne dodatki zrekompensują nam te nieznośnie krótkie dni i długie wieczory.
Zimą najbardziej dokucza mi ta wczesna ciemnica. Dlatego w domu mam mocne oświetlenie, nawet do 160 W w jednym pomieszczeniu. Odpowiednia dawka światła potrzebna jest do zachowania zdrowia. Dzięki nowoczesnym żarówkom nie wydajemy kroci na energię elektryczną. Przy okazji polecam lekturę tego wpisu: "Planowanie oświetlenia salonu".
Jak już wspomniałam, zachęcam do noszenia kolorowych dodatków do ubrań. Dziś prezentuję cieplutki komplet, składający się z czapki i komina w kolorze szmaragdowej zieleni, zrobiony ze szlachetnej włóczki Katia Peru.
Parametry włóczki:
Motek: 100 gram, 106 metrów
Skład: 40% wełny, 20% alpaki, 40% akrylu
Zalecane druty: nr 6 - 6,5
Na czapkę wybrałam 2 ściegi: ściągaczowy 2 o.p./2 o.l. i francuski. Rozpoczęłam tym pierwszym na drutach nr 6, po czym przy zmianie ściegu szóstki zastąpiłam siódemkami. Oczka w czapce są redukowane wtedy, gdy przerabiamy je na lewo i tak co dwa rzędy. Trzeba przymierzać czapkę na bieżąco i zdecydować, kiedy chcemy rozpocząć jej zwężanie. Kiedy zostanie nam około 14-16 oczek, to nie zakończamy robótki, tylko przewlekamy nitkę przez pozostałe oczka, mocno ściągamy i zszywamy od spodu. W kominie zastosowałam również 2 ściegi: 2 o.p./3 o.l. i 2 o.p./2 o.l. Komin dziergałam na drutach nr 7 i rozpoczęłam tym pierwszym ściegiem, a po kilku rzędach zredukowałam oczka lewe do dwóch. W ten sposób ocieplacz lekko rozszerza się na ramionach, by w drugiej części bardziej przylegać do szyi i ją ogrzewać.
Sesja zdjęciowa odbyła się w typowo zimowej scenerii. Czyż takie widoki nie zachęcają do przebywania na świeżym powietrzu? Ale czapki, kominy trzeba mieć. Koniecznie. Chrońmy nasze cenne zdrowie.
Tu opiszę krótko taką oto sytuację:
Spotkałam się ze znajomymi na początku roku. Wspólnie wybraliśmy się na Koncert Noworoczny "Przy lampce". Pierwsze spotkanie w nowym roku, to i czas na życzenia. Jeden z kolegów życzył nam przede wszystkim zdrowia, bo, jak powiedział: "Wszystko inne sobie kupicie". Trafne słowa.
Dbajmy więc o nasze zdrowie i nośmy czapki oraz inne ciepłe dodatki do garderoby. Opatulajmy nasze szyje, bo inaczej łatwo o ból gardła. I wtedy antybiotyk, zwolnienie lekarskie, nieobecność w szkole lub w pracy. Lepiej przecież zapobiegać, niż leczyć.
Na czapkę wybrałam 2 ściegi: ściągaczowy 2 o.p./2 o.l. i francuski. Rozpoczęłam tym pierwszym na drutach nr 6, po czym przy zmianie ściegu szóstki zastąpiłam siódemkami. Oczka w czapce są redukowane wtedy, gdy przerabiamy je na lewo i tak co dwa rzędy. Trzeba przymierzać czapkę na bieżąco i zdecydować, kiedy chcemy rozpocząć jej zwężanie. Kiedy zostanie nam około 14-16 oczek, to nie zakończamy robótki, tylko przewlekamy nitkę przez pozostałe oczka, mocno ściągamy i zszywamy od spodu. W kominie zastosowałam również 2 ściegi: 2 o.p./3 o.l. i 2 o.p./2 o.l. Komin dziergałam na drutach nr 7 i rozpoczęłam tym pierwszym ściegiem, a po kilku rzędach zredukowałam oczka lewe do dwóch. W ten sposób ocieplacz lekko rozszerza się na ramionach, by w drugiej części bardziej przylegać do szyi i ją ogrzewać.
Sesja zdjęciowa odbyła się w typowo zimowej scenerii. Czyż takie widoki nie zachęcają do przebywania na świeżym powietrzu? Ale czapki, kominy trzeba mieć. Koniecznie. Chrońmy nasze cenne zdrowie.
Tu opiszę krótko taką oto sytuację:
Spotkałam się ze znajomymi na początku roku. Wspólnie wybraliśmy się na Koncert Noworoczny "Przy lampce". Pierwsze spotkanie w nowym roku, to i czas na życzenia. Jeden z kolegów życzył nam przede wszystkim zdrowia, bo, jak powiedział: "Wszystko inne sobie kupicie". Trafne słowa.
Dbajmy więc o nasze zdrowie i nośmy czapki oraz inne ciepłe dodatki do garderoby. Opatulajmy nasze szyje, bo inaczej łatwo o ból gardła. I wtedy antybiotyk, zwolnienie lekarskie, nieobecność w szkole lub w pracy. Lepiej przecież zapobiegać, niż leczyć.
Dzianiny wykonane z włóczki Katia Peru są miękkie i ładnie się układają. Już wcześniej dziergałam z tej włóczki:
Wyżej wspomniałam o koncercie. To była prawdziwa uczta duchowa. Można obejrzeć go tutaj. Serdecznie zachęcam.
Również uważam, że powinniśmy szczególnie zimą zakładać kolorowe ubrania lub chociaż dodatki. Nie dajmy się monotonności panującej za oknami. Bardzo podoba mi się ten komplet, wybrałaś świetny kolor :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie :)
Dziękuję za odwiedziny i zaproszenie.
UsuńPiękne i kolorowe, a ja uwielbiam kolory! Jesień i zima to okres kiedy często jest szaro, buro i ponuro, dlatego też kolorowe ubrania ubrania ubarwiają świat w tym okresie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dziękuję za uznanie i również pozdrawiam 🤗
UsuńLubię takie dodatki i ładnie wygląda w taki zestawieniu:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoja córka lubi różne zestawienia kolorów i to właśnie ona dostała na gwiazdkę prezentowany komplet. Mnie taka stylizacja też się podoba.
OdpowiedzUsuńTaką zimę uwiebiam!!! Oczywiście przez pierwsze kilka dni. Potem kiedy trzeba za często odśnieżam, mój zachwyt gdzieś umyka. Co nie zmienia faktu, że komplet jest bardzo ładny w przepieęęknym kolorze!!!!
OdpowiedzUsuńZima ma swe uroki. Najlepiej jednak, żeby śnieg nie padał na drogi :)
UsuńCiszę się, że komplet się spodobał :)
Prezent bardzo na czasie:) Piękny zielony kolor świetnie komponuje się z każdym prawie kolorkiem tworząc ciekawe stylizacje:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że potrafię dziergać. Prezenty najczęściej robię własnoręcznie - dla całej rodziny :)
UsuńUwielbiam kolorowe dodatki. Właśnie tak się noszę - stonowana baza i jakiś kolor w dodatkach :D
OdpowiedzUsuńTwoje wybory piękne :D
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Dziękuję za uznanie :)
UsuńCzapka i komin - rewelacyjne. Piękny kolor zieleni. Muszę też dodać , że bardzo podoba mi się kurtka...
OdpowiedzUsuńMiło mi :) Kurtka też mi się podoba.
UsuńJak ja zazdroszczę takiej zimy...u mnie deszcz i deszcz, ale na przekór szarości za oknem chodzę w kolorowych czapach...kupnych, bo ja jak ten szewc, co bez butów chodzi ;-) Komplet jest cudowny...i ta zieleń...boska
OdpowiedzUsuńPogoda idealna do takich zdjęć 🙂
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ! Suuuper !!!
OdpowiedzUsuńPrześliczny zielony komplet :)
OdpowiedzUsuńhttps://przystanek-klodzko.pl/