Zaczynamy świąteczne dekorowanie domu :) Jak ja to lubię :)
Oby tylko wena nie okazała się zbyt bogata, bo potem będzie kłopot z usuwaniem dekoracji. Już tak kiedyś miałam. W całym domu porozkładałam dekoracje, w których dominowały zielone gałązki jodły. Jak to wszystko zaczęło się sypać... Nawet nie chcę wspominać :)
Tym razem będzie nietypowa choinka. Zaczyna powstawać. A ile przy tym zabawy.
Stożek z patyczków, przypominający kształtem choinkę, owinięty został sznurem lampek i organzą w kolorze ecru. To taki mój wynalazek na choinkę w innej postaci. Używam jej od kilku lat. W ubiegłym roku była żywa choinka w donicy. Na te święta powraca stożek.
Z siebie też można zrobić choinkę. A co :)
Baza gotowa. Niedługo pojawią się na niej różne ozdoby.
Jaka choinka pojawi się w Waszych domach?
Pozdrawiam Was przedświątecznie :)
Pa, pa :)
Wow z tego co widzę to wydaje mi się być świetna! Czekam jeszcze na efekt końcowy. Podziwiam za oryginalność. U mnie w domu stoi zwykła sztuczna zielona choinka :)
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Wkrótce pokażę przystrojoną pannę. Dziękuję za miłe słowa :) Zapraszam ponownie :)
UsuńWspaniała choinka. U nas będzie tradycyjne drzewko, które dzieciaki ozdobią swoimi, często nieco koślawymi, ozdobami, które same robiły. W każdym roku dzieciaki robią coś w przedszkolu/szkole, a my to sumiennie gromadzimy i co roku wieszamy na choince. :)
OdpowiedzUsuńOzdoby wykonane dziecięcymi rękami są śliczne, pełne serca i bardzo energetyczne. A jak podnoszą poczucie wartości naszych pociech... To przekłada się potem na dalsze funkcjonowanie człowieka. Wieszajmy więc ozdoby naszych dzieci na choinkach.
UsuńO nie, ja sobie nie wyobrażam Świąt bez żywej choinki :) Przede wszystkim bez zapachu drzewka :)
OdpowiedzUsuńŻywe choinki są wspaniałe. Zapach drzewka będziemy uzupełniać świeżymi gałązkami jodły z naszego ogrodu. Nie wyobrażam sobie świąt bez zapachów, różnych zapachów. Zapachów żywicy, pieczonego w domu ciasta, gotowanych potraw.
UsuńNiecodzienny pomysł. Ciekawa jestem pełnego efektu. U mnie tradycyjna choineczka.
OdpowiedzUsuńMoja artystyczna dusza wciąż poszukuje czegoś nowego. Czy chcę, czy nie chcę - muszę się jej podporządkować :) :) :) Tradycyjne choinki też są piękne, przypominają to, co najlepsze w naszym życiu.
UsuńChciałabym zobaczyć efekt. Zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zainteresowanie i zapraszam ponownie :)
UsuńBardzo pomysłowa, ale na pewno nie przy czterech kotach... w tym jednym malutkim :P
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńKoty miałyby używanie :)
Super wpis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń