28 lut 2018

Turkusowa poducha w warkocze

lutego 28, 2018 19 Komentarze
Ręce nie mogą się obejść bez dziergania. Zapasy włóczek czekają. Uplotły się więc kolejne kilometry warkoczy. To bardzo efektowne ściegi. Pasują do niemal każdej włóczki. Kombinacje przeplatania oczek nie mają końca. Można dziergać warkocze z parzystej i nieparzystej ilości oczek, można te oczka krzyżować w różnej odległości od siebie - co kilka, kilkanaście rzędów. Nasza wyobraźnia podpowie jak te warkocze ukształtować. Zawsze osiągniemy ciekawy efekt.

Tym razem warkocze zaplotły się na kolejnej dekoracyjnej poduszce, wzbogacając moją kolekcję sweet home.






Tak się zaczęło. 



Po praniu i blokowaniu prezentuje się już elegancko.


Poduchę wydziergałam z włóczki specjalnie przeznaczonej  na czapki, dodatki i akcesoria ''home deco'' typu poduszki, kosze, dywaniki itp. Włóczka jest bardzo przyjemna w dotyku, ale też jednocześnie lekko sztywna, dzięki czemu dekoracyjne dzianiny prezentują się elegancko. Mowa o włóczce Hawai. Nitka nie rozdwaja się podczas dziergania, gładko schodzi z drutów. To już kolejna poducha z tej włóczki. I pewnie będę do niej wracać, mając nadzieję, że nie zniknie ze sklepów.

Parametry włóczki:
- motek: 100g / 130m,
- skład: 60% bawełna, 40% akryl
- zalecane druty 6 - 7

Tym razem poduchę wydziergałam na drutach nr 6. Ścieg jest dość ścisły, warkocze świetnie się prezentują. Jak w formacie 3D.

Poniżej podaję linki do wpisów prezentujących poduchy z mojej, dość już bogatej, kolekcji.
⇒ Zielona poduszka 
⇒ Słonecznie żółta 
⇒ Zielona ozdobna poduszka 

25 lut 2018

Różowy komplet (czapka i szal) w zimowej scenerii

lutego 25, 2018 17 Komentarze
Luty, zima, śnieg. Na taką okoliczność przyrody potrzebny jest ciepły komplet, coby się opatulić i ogrzać. Wtedy mróz i wiatr nie będzie nam straszny i można zaliczyć codzienny spacer. Tak dla zdrowotności i dla dobrego humoru. A i szansa dla fotografa, by uchwycić zimową scenerię. Nie zawsze jest to możliwe, bo światło często jest kiepskie i zdjęcia nie wychodzą tak dobrze, jakbyśmy sobie tego życzyli. Tym razem się udało.

W roli głównej wystąpił komplet w kolorze pudrowego różu. Na szal zużyłam 4 motki, jest więc duży. Można się nim owinąć 2 razy. Szal jest bardzo miękki i ciepły, ładnie się układa. Zrobiony został klasycznym francuzem na drutach nr 7. Na czapkę potrzeby był 1 motek. Ściągacz wykonałam na drutach nr 6 ściegiem 2 o. prawe i 2 o. lewe, dalszą część czapki zrobiłam na siódemkach ściegiem francuskim. 







Jak na firmowy komplet przystało, jest i firmowe logo.


Przypomnę, że Alpina posiada ładny, gruby splot, jest sprężysta i miękka. Dobrze się z niej dzierga, nitka się nie rozwarstwia. Włóczka jest przyjemna w dotyku, a wyroby z niej wykonane są ciepłe. Świetnie nadaje się na zimowe czapki, szale, kominy, grube swetryDzianina nie rozciąga się w wodnej kąpieli, a podczas noszenia nie mechaci się.

Parametry włóczki: 
50% wełny,  50% akrylu
Motek to 100 gram / 100 metrów

Producent zaleca druty numer  6 - 7. 



Z Alpiny wydziergałam już kilka dzianin. Poniżej podaję linki prowadzące do prezentacji wybranych projektów.
 Różowa czapka z warkoczem

23 lut 2018

Co z tym olejem kokosowym? Fakt czy mit?

lutego 23, 2018 10 Komentarze
Trudno nadążyć za wszelkimi kulinarnymi nowinkami. Olej kokosowy miał być jakimś dietetycznym cudem, produktem o samych dobroczynnych właściwościach. Tej modzie uległam i ja. I co? Miałam szczęście uczestniczyć w wykładzie na temat prawidłowego odżywiania. Prelegent  - lekarz całkowicie zburzył moją dotychczasową wiedzę na temat owego cudownego oleju. Wykładowca z całą stanowczością podkreślił, że olej kokosowy jest bardzo niekorzystny dla naszego organizmu. Powołując się na badania oznajmił, że w skład oleju kokosowego wchodzi 82 % tłuszczów nasyconych, które podwyższają "zły" cholesterol LDL, co ma wpływ na zwiększenie ryzyka ataku serca. Dla porównania masło zawiera 63 % tłuszczów nienasyconych.

16 lut 2018

Limonkowa, ażurowa bomberka

lutego 16, 2018 29 Komentarze
Nie ustaję w dzierganiu. Projekt goni projekt. Bez drutów ani rusz. Włóczek dostatek, sklepy proponują świetny towar. Jest w czym wybierać. Kolorów bez liku, zaspokojone są wszystkie gusta. No właśnie. Sama nie przepadam za grubymi swetrami, choć zrobiłam ich już kilka. Wolę jednak lekkie, cienkie, co to założysz pod kurtkę zimą i na sukienkę wiosną, czy latem. 




Moja bomberka jest zrobiona z włóczki Zelandia Fino 39 w pięknym kolorze limonki. Na sweter zużyłam nieco ponad 4 motki. Dziergałam na drutach nr 5. 


Parametry włóczki:
Skład:  50% wełny,  50% akryl 
Motek: 100 gram - 220 metrów
Próbka 10 na 10 cm to 21 oczek i 29 rzędów.
Zalecane druty nr 4 / 4,5


Nitka jest mocno skręcona, lekko falowana, co w robótce daje ciekawy efekt podobny do boucle. Podczas dziergania włóczka nie rozwarstwia się, dobrze schodzi z drutów. Dzianina po praniu nie kurczy się, ani nie rozciąga. Z podobnej włóczki powstał już sweterek w kolorze burgunda.

Ścieg jest ażurowy, bardzo prosty (rozsypane dziurki). Początek robótki, mankiety i plisa to ściągacz 2/2 (w plisie początek i koniec to 3 oczka prawe).


Źródło grafiki: klik


Na rękawie umieściłam blaszkę z logo "W harmonii".


Rękawy zostały robione metodą bezszwową od góry, liczba oczek niezmienna aż do mankietów, gdzie nastąpiła redukcja o połowę.




Plisa została dorobiona po nabraniu oczek w gotowej dzianinie. 




Na poniższym zdjęciu prezentuję lewą stronę robótki, gdzie widać łańcuszek powstały po nabraniu oczek.



Plecy i przód robótki zostały połączone na ramieniu za pomocą trzech drutów. Dzięki temu łączenie jest płaskie.





Na wiosną będę nosić ażurową bomberkę z czarnymi cygaretkami, do tego szpilki z wojskową aplikacją i czarny, wąski pasek zdobiony srebrnymi obrączkami. Próba stylizacji obejrzana w lustrze. Jestem zadowolona 😉








10 lut 2018

Dzierganie inaczej, czyli "Robótki na paluszkach"

lutego 10, 2018 8 Komentarze
Dziś otrzymałam przesyłkę, a w niej przyjemny prezent - książkę nie tylko dla wprawnych dziewiarek "Robótki na paluszkach, czyli jak spleść szalik, czapkę lub torbę bez drutów i szydełka". Autorkami tej pozycji są Barbara Palewicz - Ryży i Karolina Kózka - Wrodarczyk.




Barbara Palewicz-Ryży jest dziewiarką, blogerką  i autorką znanego programu telewizyjnego "Sztrykowanie na ekranie" 








Karolina Kózka - Wrodarczyk to autorka zdjęć recenzowanej pozycji. Dzięki pięknym fotografiom wszystko jak na dłoni jest widoczne i wykonanie paluszkowych dzianin nie sprawi chętnym kłopotu.

W książce Barbara Palewicz-Ryży opisuje technikę tworzenia dzianiny bez żadnych narzędzi – wystarczają dłonie i włóczka. Jak zapewnia autorka to wspaniały sposób na relaks, a jednocześnie prosty i szybki sposób na wykonanie wyrobów – czapki, szalika, torby czy pięknych ozdób. Książka jest wyjątkowa, zawarte w  niej propozycje z pewnością spotkają się z dużym zainteresowaniem. Instrukcje wykonania robótek są czytelne, starannie rozpisane, więc nie będzie trudności z realizacją wybranych projektów. Autorka  krok po kroku prowadzi czytelnika i twórcę przez arkana robótek na paluszkach. Instrukcje rozpoczynają proste metody (łańcuszek), a wieńczą bardziej skomplikowane. Te ostatnie są jednak tak napisane i zilustrowane, że bez trudu można wykonać proponowane pomysły.


Opisywana w książce technika przyda się nie tylko amatorom włóczkowych wyrobów. Realizacja proponowanych wzorów spodoba się dzieciom, dla których własnoręczne tworzenie ubrań i ozdób będzie nie tylko doskonałym źródłem zabawy. Wykonywanie włóczkowych splotów to wspaniałe ćwiczenia koordynacji wzrokowo - ruchowej i motoryki małej. To również alternatywa ćwiczeń dla osób, które wymagają rewalidacji dłoni. Powrót czynności ruchowej nie będzie nudny i przyniesie radość tworzenia.

Książka jest bardzo bardzo ładnie wydana, na kredowym papierze. Przyjemnie wziąć taką lekturę do ręki.


A na koniec ciekawa propozycja. Szkoda, że to ode mnie zbyt daleko. Chętnie wybrałabym się na spotkanie.










9 lut 2018

Nie ciasno lecz przytulnie, czyli jak zagospodarować małą kuchnię?

lutego 09, 2018 0 Komentarze
Urządzając kuchnię, chcemy by była ono pomieszczeniem idealnie łączącym funkcjonalność z estetyką. Jest to bowiem z jednej strony miejsce, w którym na co dzień przygotowujemy posiłki, a z drugiej nierzadko również przyjmujemy gości. Dlatego wiele osób najwięcej uwagi przykłada do urządzania właśnie tego pomieszczenia. Jednak czasami napotykamy przy tym na ograniczenia, wśród których jednym z najczęściej spotykanych jest ograniczona ilość przestrzeni. Jednak istnieją sposoby, by w sprytny sposób obejść ten problem i zostaną one opisane w tym artykule.



Wykorzystaj każdy centymetr przestrzeni
Najczęściej spotykane w polskich mieszkaniach rodzaje kuchni to kuchnia otwarta na salon lub całkowicie albo częściowa zamknięta. Każdy z nich wymaga nieco innej zabudowy, jeżeli chcemy w maksymalny sposób wykorzystać niewielką przestrzeń. I tak w przypadku kuchni otwartej na salon oraz całkowicie zamkniętych najlepiej sprawdzi się zabudowa jednorzędowa, dzięki której możemy oszczędzić przestrzeń umieszczając wszystkie potrzebne meble w jednej linii. Natomiast kuchnie częściowo zamknięte najbardziej polubią się z zabudową typu "U" lub "G", która jak żadna inna pozwala na wykorzystanie każdego centymetra przestrzeni w takich miejscach. Wszyscy wiemy, że korzystanie z kuchni wymaga dostępu do ogromnej ilości akcesoriów, bez których ciężko byłoby przygotować jakikolwiek posiłek. Czy oznacza to, że musimy kupować ogromną ilość mebli w celu ich przygotowania? Niekoniecznie. Istnieje bowiem na rynku spora ilość mebli, które pomimo niewielkiej szerokości są naprawdę pojemne i zdecydowanie warto się za nimi rozejrzeć, by móc z łatwością „upchnąć” w nie sporą ilość niezbędnych akcesoriów, które będą dla nas łatwo dostępne. 

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę? 
Gdy myślimy o ilości miejsca zajmowanej przez poszczególne elementy, warto zwrócić uwagę na drzwi. Najczęściej spotykanym ich typem są oczywiście drzwi przesuwne, jednak zwróćmy uwagę na to, że za każdym razem, gdy je otwieramy, zabierają one część przestrzeni w kuchni. 

Mała kuchnia, która pięknie się prezentuje
Jak było już wspomniane powyżej, aranżując kuchnię stawiamy nie tylko na funkcjonalność, ale i estetykę. Istotne jest więc, by kuchnia nie tylko dawała nam spore pole manewru, ale również i nie przytłaczała nas ze względu na klaustrofobiczne rozmiary. Aby optycznie powiększyć przestrzeń, warto postawić na meble utrzymane w jasnych, chłodnych barwach, których powierzchnie odbijając światło w znakomity sposób tworzą wrażenie przestronności. Dla wizualnego efektu istotne jest również odpowiednie zaplanowanie umieszczenia szafek. W o wiele mniejszym stopniu odczujemy brak przestrzeni, jeżeli zrezygnujemy z szafek do sufitu, które sprawiają, iż czujemy się w małym pomieszczeniu jeszcze bardziej przytłoczeni. Niskie szafki są z kolei sprzymierzeńcem małej kuchni, ponieważ dzięki nim nie odczuwamy, że praktycznie każdy centymetr przestrzeni jest zagracony. 

Mądra aranżacja niewielkiej przestrzeni
Mała kuchnia może być dużym problemem, na szczęście istnieje kilka taktyk, które można obrać, by zdecydowanie zwiększyć swoje szanse na posiadanie kuchni, która pomimo niewielkich rozmiarów jest i funkcjonalna, i przyjemna dla oka. W takiej sytuacji aranżacja wymaga niemałego zmysłu strategicznego, który pozwoli nam określić, w jaki sposób gospodarować przestrzeń w najmądrzejszy możliwy sposób. Liczymy jednak na to, że zamieszczone w tym artykule wskazówki uczynią to zadanie o wiele łatwiejszym!

W przygotowaniu artykułu pomógł sklep internetowy albmart.pl.

6 lut 2018

Ceglane płytki doskonałym dodatkiem do minimalistycznego wnętrza

lutego 06, 2018 7 Komentarze
Płytki z cegły są wyjątkowo popularnym elementem wyposażenia wnętrz. Mogą one sprawić, że każde mieszkanie stanie się bardziej przytulne, a także nabierze niepowtarzalnego charakteru. Takie płytki są wręcz wymarzonym rozwiązaniem do domów i mieszkań, w których króluje styl minimalistyczny. Warunkiem jest jednak umiejętne ich zastosowanie. Z ceglanymi płytkami nie należy przesadzać, gdyż możemy uzyskać efekt odwrotny od zamierzonego. Dodatkowo usuwanie ich ze ścian może być trudne i czasochłonne.



Gdzie można zastosować ceglane płytki?

Płytki ceglane lub takie, które imitują cegłę, są niezwykle uniwersalne. Przykłady pokazują, że będą się one prezentować znakomicie w niemal każdym pomieszczeniu. W zależności od naszej koncepcji wystroju wnętrza możemy zastosować je w:
- salonie,
- przedpokoju, 
- kuchni,
- pokoju dziecięcym,
- sypialni, 
- łazience.

Jeżeli zdecydowaliśmy się na użycie płytek ceglanych w pomieszczeniach o dużej wilgotności powietrza, koniecznie pamiętajmy, żeby odpowiednio je zabezpieczyć. Współcześnie płytki ceglane są tak popularne, że bez problemu znajdziemy środki impregnujące przeznaczone specjalnie dla nich.

Niezależnie od pomieszczenia, w którym chcemy użyć płytek, dobrze zastanówmy się nad miejscem, gdzie chcemy je położyć. Zdecydowanie złym pomysłem jest wykładanie cegłą wszystkich ścian. Taki zabieg spowoduje, że pomieszczenie stanie się przytłaczające i surowe. W większości mieszkań płytki służą do ozdoby poszczególnych ścian lub jedynie ich fragmentów. Warto umiejętnie wybrać taką ścianę. Cegła jest elementem, który chcemy eksponować, dlatego nie powinna się ona znaleźć na ścianie, która będzie przesłonięta przez meble, czy różnego rodzaju dekoracje.

Cegła w centralnym punkcie pomieszczenia

Płytki z cegły dobrze jest ułożyć na ścianach, które chcemy eksponować. Jeżeli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami kominka, bardzo dobrym pomysłem jest położenie płytek na ścianie, gdzie jest on zamontowany. Kiedy lubimy wieszać na ścianie stare zdjęcia i inne pamiątki rodzinne, płytki ceglane doskonale je podkreślą. Decyzję o położeniu płytek warto jest podjąć na etapie projektowania danego wnętrza. W ten sposób unikniemy pomyłek i sprawimy, że pomieszczenie nabierze wyjątkowego klimatu. Dobrą praktyką jest zestawianie płytek z całkowicie gładkimi powierzchniami. W ten sposób uzyskamy efekt eleganckiego kontrastu.

Kolor płytek ma znaczenie.

Jeżeli tradycyjna, pomarańczowa cegła nie pasuje do naszej koncepcji wnętrza, możemy pomyśleć o jej pomalowaniu. Zdecydowanie delikatniejszy, a mimo to równie ciekawy efekt uzyskamy malując płytki farbą na jasne kolory. W większości mieszkań zdecydowanie króluje biel. Białe płytki znakomicie komponują się z żywymi kolorami w pokoju dziecięcym, a także z drewnem, szkłem, metalem czy ceramiką, których używamy w kuchni lub łazience.

Co więcej tego typu płytki doskonale komponują się z pomieszczeniami urządzonymi w rozmaitych stylach. Będą one pasowały zarówno do wnętrz tradycyjnych, jak tych bardziej nowoczesnych.

W przygotowaniu artykułu pomogła strona paulbunyan.pl.

4 lut 2018

Biała sukienka w warkocze

lutego 04, 2018 17 Komentarze
Biała sukienka dziergana z włóczki Jeans Yarn Art gotowa. To już kolejna taka. Poprzednia, lekko wysłużona, posłużyła za matrycę. 


Wprowadziłam kilka poprawek. Sukienka zyskała trochę inne wykończenie. Po pierwsze - dzierganie rozpoczęłam ściągaczem 1/1.


Po drugie - nie zeszywałam części robótki igłą. Przód i tył połączyłam szydełkiem po prawej stronie. Dzięki takiemu zabiegowi powstał ładny szew łańcuszkowy, który wzbogacił ścieg i całość ładnie się prezentuje.




Po trzecie - szydełka użyłam również do wykończenia dekoltu. 






Dodam jeszcze kilka zdjęć poprzedniej sukienki. Lepsze światło bardziej wyeksponowało jej urodę.





Parametry włóczki:
Skład: 55%bawełny, 45%akryl
Motek: 50 gram,  160 metrów
Zlecane druty oraz szydełko  numer 3,5

Tym razem na sukienkę zużyłam nieco ponad 7 motków. Sukienka jest trochę szersza i dłuższa od poprzedniej. Nieco szersze jest również wykończenie dekoltu. Pamiętać należy o tym, aby przód zrobić o kilka cm dłuższy. 

Przypomnę jeszcze, że pomysł zaczerpnęłam z czasopisma "Dama w swetrze" nr 7 - 8/2014 i zmodyfikowałam tak, by projekt dopasować do własnej figury.

Zastanawiam się jeszcze nad obszyciem dołu sukienki bawełnianą koronką.