I znów w ruch poszła jedna z moich ulubionych włóczek, czyli merino super soft extra fine. Z trzech motków powstał szalik dla pewnej Królewny. Ściegi to ściągacz 2/2 i środkiem warkocz z sześciu oczek. Na końcach doszyłam czarne bąbelki z futerka, które wzbogacają dzianinę.

Z tej włóczki robi się bardzo przyjemnie. Nitka łatwo schodzi z drutów, oczka wychodzą równe.

Niebywale delikatna wełna merino extrafine. Super Soft  to flagowy gatunek marki Lana Gatto. Polecamy osobom szczególnie wrażliwym na punkcie "gryzienia" wełny. Włóczki są idealne na wszelkiego rodzaju swetry, czapki, szale, kominy a także sukienki. Dzięki swojej niezwykłej miękkości i delikatności nadają się również na ubranka dziecięce. 

Źródło zdjęcia - tutaj

• Skład: 100% Wełna Merino Extrafine
  
• Gramatura: 50g || 125
• Druty: rozmiar 4-5 mm
• Próbka: 21 oczek i 28 rzędów to 10 cm x 10 cm
• Pielęgnacja: Zalecane pranie ręczne
• Wyprodukowano we Włoszech
• Kolor: czarny
  

Zalety włóczki merino:

Włóczkę molto bene, wybrałam już po raz trzeci do wydziergania modnej czapy. Ta pierwsza tak spodobała się obdarowanej, że zrobiłam drugą. A trzecią, bo koleżanka obdarowanej też zachwyciła się grubaśną czapą. Pierwsza jest granatowa, a druga niebieska fluo. 

Na trzecią wybrałam lawendowy kolor. Urzekł mnie. Czapa jest piękna. Każda z nich wykonana jest z dwóch motków włóczki metodą bezszwową na drutach nr 9. Nabrałam 48 oczek i dziergałam ściegiem ściągaczowym 1/1. Zużyłam 2 motki włóczki. 

Źródło zdjęcia - tutaj

Molto Bene to gruba i bardzo ciepła wełna merino. Nitka jest nieskręcona (tzw. singiel), dlatego jest bardzo przyjemna i delikatna dla ciała. Polecana jest na grube czapki, szale oraz swetry, kardigany, żakiety i płaszcze. Gotowa dzianina robi wrażenie.

Jest doskonała dla początkujących osób dziergających na drutach, bo daje szybki efekt.

Jeden motek wystarczy na prostą czapkę bez odwinięcia.

• skład: 80% Wełna Merino 20% Microfibra
  
• gramatura: 100g || 50 m
• druty/szydełko: rozmiar 9-12 mm
• próbka: 9 oczek i 12 rzędów to 10 cm x 10 cm

Niedawno z moich drutów zeskoczył grubaśny sweter w kolorze śmietanowym. Nazwałam go miśkiem - to była pierwsza moja myśl, sweter jest gruby i miękki. Jak misiek. 

Został zrobiony z połączenia dwóch nitek: z luksusowej mieszanki wełny merynosów i brushed alpaca (71% alpaka, 25% wełna, 4% poliamid) i średniej grubości włóczki typu blow yarn - mieszanka baby alpaca i wełny merynosów  (65% alpaka, 28% poliamid, 7% wełna).

Włóczki te posiadają certyfikat Oeko-Tex® (certyfikat nr 22.HPE.07484), standard 100, klasa II, wydany przez Hohenstein Institute. Oznacza to, że zostały zbadane na obecność substancji szkodliwych i uznane za bezpieczne pod względem ekologicznym. Klasa II oznacza, że włóczka jest odpowiednia na artykuły pozostające w bezpośrednim kontakcie ze skórą w szerokim zakresie, takie jak bluzy, koszule, koszule, materace, itd.

Naturalne włókna z dodatkiem poliamidu dają gwarancję, że sweter po praniu nie będzie się naciągał, zachowując pierwotny fason. Pamiętać jednak trzeba o tym, aby dzianinę prać delikatnie ręcznie w temperaturze 30° C, nie wykręcać, a odcisnąć wodę w ręczniku i suszyć na płasko w temperaturze pokojowej. Suszenie na dworze też jej nie zaszkodzi. Trzeba unikać suszenia na grzejniku (włóczka może ulec sfilcowaniu).

Listwa pod szyją jest podwójna i ładnie się układa.

Po bokach są pęknięcia, które dodają dzianinie smaczku. Przy prostym ściegu i fasonie powiadam, że "coś się dzieje".

Sweter jest ciepły, miękki i miły w dotyku, włóczka nie gryzie. Jego właścicielka nie zmarznie podczas strzelających mrozów. W chłodne jesienne i wiosenne dni misiek może z powodzeniem zastąpić kurtkę.

Mieszkając w swoim wymarzonym gniazdku staramy się o to, by było w nim czysto, świeżo i ładnie. Malujemy ściany, remontujemy, wymieniamy sprzęty, dekorujemy. Chcemy, aby miejsce w którym spędzamy czas, było przytulne. Wypoczynek po dniu pełnym wyzwań w przyjaznym otoczeniu daje nam nową energię i chęć do dalszego działania. Przyjemnie jest przebywać z rodziną i przyjaciółmi w miejscu, które nam się podoba.

Źródło grafiki - tutaj

Woda jest żywiołem, bez niej nie ma życia. Stanowi ilościowo największy składnik ciała człowieka - u dorosłych to ok. 70% masy ciała, a u niemowląt ok. 85%

Jak długo można żyć bez wody? Przy temperaturze do 21° C do 10 dni o ile nie będziemy się ruszać i schowamy się w cieniu.

Źródło grafiki - tutaj

Jednakże czasem mamy do czynienia z paradoksem. Choć bez wody nie da się żyć, to czasem zdarzają się z takie sytuacjami, w których woda źle wpływa na nasze zdrowie.

Wilgoć niekorzystne oddziałuje na układ oddechowy człowieka. Powoduje rozwój astmy i alergii. W zawilgoconych pomieszczeniach rozwijają się grzyby pleśniowe, które produkują mykotoksyny. Szkodzą one zdrowiu człowieka. Są bardzo niebezpieczne dla dzieci i dorosłych. Mogą one powodować grzybice, alergie, choroby układu pokarmowego, oddechowego, wątroby. 

Pomieszczenia, które uległy zawilgoceniu, są zimniejsze od suchych i trudniej je ogrzać. Mokre ściany słabo chronią od zimna. Wilgoć może przyczynić się do uszkodzenia konstrukcji budynku, zniszczyć domowe sprzęty i odzież. Ważne jest zatem by nie dopuścić do wilgoci, a jeżeli już do tego dojdzie, natychmiast osuszyć ściany oraz wzmocnić izolacją cieplną budynku i wentylację.

Osuszanie ścian po przemrożeniu lub przemoknięciu jest koniecznością. Taką czynność warto jest powierzyć specjalistycznej firmiedezynfeusz, dzięki czemu unikniemy przykrych niespodzianek. Usługa będzie skutecznie oraz dobrze wykonana, a koszt jej wykonania nie nadszarpnie budżetu inwestora.

Podsumowanie:

• zatroszczmy się o właściwą wentylację pomieszczeń;
• zadbajmy o odpowiednią izolację cieplną budynku; 
• zlikwidujmy nieszczelności w dachu;
• osuszmy domy, jeśli jednak ulegną one zawilgoceniu.

Warto zapamiętać że suche domy i miejsca, w których mieszkamy, uczymy się i pracujemy to nasze zdrowie. Zadbajmy o nie. Mamy tylko jedno.

Źródło grafiki - tutaj