2 gru 2015

# handmade

Czarne mitenki z wełny handmade

Mały oddech od "czapkowania". 

Ale w dalszym ciągu to czas na ciepłe dodatki do naszej garderoby.
Czarne mitenki kolejną robótką, która powstała w moich rękach.
 Do ich wykonania użyłam bardzo dobrej gatunkowo włóczki 
 o wdzięcznej nazwie Cashmira.
Jest bardzo miła, przyjemna w dotyku, nie "gryzie".
Dobrze się z niej robi, oczka wychodzą równiutkie, a nitka gładko schodzi z druta.

Parametry włóczki spisane z banderoli:

  • 100% wełna
  • 100 g || 300 m
  • Druty rozmiar 3 - 5 mm
  • Próbka: 20 oczek i 24 rzędów to 10 cm x 10 cm

Z tej włóczki dziergałam już kilka rzeczy: żółtą sukienkę, czapki, chusty.

Mitenki są zrobione z na drutach skarpetkowych nr 3,5.
 Dawno nie używałam takich narzędzi. I byłam mile zaskoczona - robiło się bardzo dobrze.

Rękawiczki bez palców sięgają za łokieć. Są ciepłe, a dość cienkie.

Wykorzystałam tu ściegi: ściągaczowy 2/2, dżersejowy na prawo i na lewo. 
Środkiem plecie się warkocz 3/3.

W przygotowaniu posta pomogła mi modelka.
Ma ona na sobie piękną, szarą sukienkę z krótkim rękawkiem,
 którą wydziergała własnoręcznie.






Pozdrawiam cieplutko i pędzę do dziergania :)

Tym razem na warsztacie i żółta czapka,
 i komin w kolorze ciemnej fuksji (chyba), i szara tunika. 

Oj, znów się dzieje :)


Pa, pa :)


14 komentarzy:

  1. To najważniejsze, że się dzieje:) Mitenki super, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, dzieje się. W dziedzinie dziergania na drutach jest bardzo energetycznie :) I znów wróciła zasada: "Dzień bez drutów, to dzień stracony" :)

      Usuń
  2. Świetne, bardzo mi sie podobają:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne i na pewno cieplutkie.Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też muszę sobie sprawić podobne :-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto. Są nie tylko ciepłe, ale i wzbogacają stylizację.To dobry wynalazek.

      Usuń
  5. Świetne - czarne ;) Rewelacyjne do samochodu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Do samochodu też się nadadzą, ale dla kierowcy to raczej ze skóry. Wełniane będą się ślizgać po kierownicy.

      Usuń
  6. Eleganckie i cieplutkie mitenki! Też lubię Cashmirę. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak są ciepłe. Nie ma to jak wełna :)Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Zazdroszczę talentu, mitenki prezentują się naprawdę fenomenalnie! Ostatnio hobbystycznie szyję sobie wełniane ubranka dla dzieci i muszę uczciwie przyznać, że najchętniej sięgam wówczas po wełnę merynosów. Lubie ją za to, że jest ciepła, przyjazna w dotyku i delikatna. Co najważniejsze jednak, dobrze mi się ją pierze, co jest istotne, zważywszy na fakt, że dzieci szybko się brudzą.;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, takie mitenki ręcznie robione to dopiero świetna sprawa. Niedawno natknęłam się na wełnę merynos - koszulki dla dorosłych i od tej pory moje zakupy wyglądają całkowicie inaczej. Zaczynam dokładnie zwracać uwagę na to co kupuję. Nigdy nie sądziłam, ze wełna z merynosa jest tak dobra.

    OdpowiedzUsuń