Jest bardzo, bardzo zimno, że brrrrrrrr... Jednak ciepłe dni nadejdą i na tę okoliczność warto przygotować białą sukienkę z bawełnianej włóczki. Jedną z moich ulubionych na lato jest Jeans Yarn Art o składzie: 55% bawełny i 45% akrylu. Włóczka świetnie się sprawuje, dobre się z niej dzierga, łatwo schodzi z druta, nie rozwarstwia się. Jest przyjemna w dotyku, a gotowe dzianiny nie mechacą się.
Dziś proponuję obejrzenie białych sukienek, które jakiś czas temu wydziergałam.
Choć były wielokrotnie prane, to mają się całkiem dobrze.
Nie ma to, jak trafić na dobrą włóczkę.
Choć były wielokrotnie prane, to mają się całkiem dobrze.
Nie ma to, jak trafić na dobrą włóczkę.
Ta pierwsza z warkoczami jest moja ulubioną. Pisałam o niej tutaj - klik.
Temat sukienek przewija się na moim blogu, bo lubię je mieć w swojej szafie.
Pisałam już o tym tutaj - klik.
Tymczasem rozpoczęłam pracę nad nowym projektem.
Wybrałam również włóczkę Jeans Yarn Art, ale w kolorze zielonym.
Pozdrawiam wiosennie :)
Pa, pa :)
Sukienki są przepiękne. Musze w końcu zabrać się do dziergania sukienki.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że sukienki się spodobały.
UsuńŻyczę powodzenia w dzierganiu :)
Ładne sukienki a zielona też by ładnie wyglądała:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZastanawiałam się nad zieloną sukienką. Może kiedyś się jeszcze uda.
Mówią że ładnemu we wszystkim ładnie, ale te białe sukienki to cudeńka i gratuluje talentu !!! Pozdrawiam serdecznie i życzę cudownej majówki <3
OdpowiedzUsuńI znów Ktoś dodał mi skrzydeł :) Dziękuję Elu i życzę równie udanej majówki :)
UsuńWow!! Świetne! Jak czytam Twoje wpisy o sukienkach, to zawsze nachodzi nie refleksja, dlaczego ja nie mam takiej, bo ja też bardzo lubię chodzić w sukienkach - szczególnie takich, co ich nie trzeba prasować :) inspirujesz mnie coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńJak to dziewiarka dziewiarką potrafi wesprzeć. Dziękuję :) Cieszę się, że mogłam Ci poddać jakiś pomysł.
UsuńObie śliczne ale jako, że uwielbiam ażurowe ubrania to druga bardziej skradła mi serce:)świetnie w nich wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że sukienki się spodobały :)
UsuńPiękne są te sukienki :) Zwłaszcza ta pierwsza. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńKinga
Dziękuję :) Jak już napisałam w poście ta pierwsza jest moją ulubioną.
UsuńCudowne! Ja niestety nie mam cierpliwości i talentu, do szycia i robótek, tym bardziej podziwiam. Ta druga skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że sukienki się spodobały :)
UsuńSzyć też nie potrafię, ale za to dziergam. Aż do znudzenia :)
sukienki kocham, a te są piękne! nie przepadam jednak za białymi ubraniami. kość słoniowa - jak najbardziej. ekri, kremowe - też. ale biel mnie jakoś odstrasza.
OdpowiedzUsuńPS piękne stylizacje!
Cieszę się, że sukienki i stylizacje przypadły do gustu :)
UsuńCo do koloru -każdy wybiera taki, w jakim mu do twarzy i w jakim dobrze się czuje. Ja zdecydowanie lepiej wyglądam w białym niż w ecru lub kremie.
Między innymi dzięki Twoim sukienkom właśnie robię dla siebie letnią kiecuszkę. Tym razem będzie z bambusa. A Jeans znam i baaardzo lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cieszę się, że mogłam zainspirować. Chętnie zobaczę Twą sukienkę.
UsuńJa bym zrobiła miętową i koralową! Pasowałyby Tobie kolorystycznie!
OdpowiedzUsuńOoo, tak - miętowa byłaby piękna. Za kolorem koralowym nie przepadam. Ale może kiedyś...
UsuńPiękne sukienki! Chętnie bym przygarnęła jedną z nich ;) Gratuluję talentu!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje prace spodobały się kolejnej Osobie.
UsuńWygląda super :) Na szczęście akurat robi się ładna pogoda!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mamy ładną pogodę, ale nadal zbyt chłodno na letnie sukienki. Jeszcze tylko chwilka i będzie kochane ciepełko.
UsuńA my z Mamą w nieodłącznej czerni nawet w największe upały ;) Białego nie tolerujemy po żadną postacią... nawet jako koloru samochodu :P
OdpowiedzUsuńJa też lubię czarne ubrania, a szczególnie w połączeniu z bielą.
Usuń