"Oczami
wyobraźni widzę czapkę w różnych stylizacjach
zarówno sportowych, jak i
codziennych."
Tak pisałam, prezentując czapkę wykonaną z różnych włóczek.
Dziś taka oto propozycja:
Jak to często już bywało - sesja odbyła się w ramach współpracy mama i córka.
Stylizacja: modelka Kasia
Foto: ja
Dla przypomnienia - czapka wygląda tak:
Pozdrawiam cieplutko, życząc przyjemnego dnia :)
Pokazałaś,że z uśmiechem !
OdpowiedzUsuńNasunęło mi się wspomnienie z młodości, kiedy ważne było nie jak a gdzie , najczęściej w kieszeni! Bardzo podoba mi się ,że zaistniała moda na czapki . Szkoda,że kiedyś nie nosiło się takich czapek jak twoja, lub jeszcze bardziej frymuśnych.
Też kiedyś nosiłam czapki... W torbie, albo w kieszeni. Teraz noszę je na głowie. Dobrze, że nastała taka moda. Normalna :)
UsuńO fajna :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu stylistki - modelki i swoim :)
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę pojąć, jakim cudem kiedyś nie lubiłam czapek??? Teraz robię je prawie do każdego swetra, a noszę nawet latem - bawełniane ażurowe czapeczki, berety, kapelusiki...
OdpowiedzUsuńTwoja czapka bardzo mi się podoba, szczególnie ta włóczka z białymi kropkami - wygląda jak ośnieżona, pięknie:-)