Niedawno zdałam sobie sprawę, że blog to miejsce, gdzie przechowywane są pomysły. To miejsce, do którego sama wracam, gdy chcę przywołać jakiś projekt. Dzianiny, które prezentuję na blogu powstają w mojej głowie, na bieżąco w trakcie dziergania. Tylko jedną sukienkę zrobiłam na podstawie schematu pokazanego w gazecie. Nie zapisuję schematów zrobionych dzianin, liczby oczek. Sięgając do własnych blogowych zasobów sama się inspiruję i mogłabym odtworzyć żądany projekt, gdyby taka potrzeba zaistniała. Kiedyś jakiś paskudny wirus pochłonął moje zdjęcia, blog dał mi możliwość ich odzyskania choć w części. Taki, m. in., mam pożytek z prowadzenia bloga. O innych pisałam już dwukrotnie. Pewnie jeszcze powrócę do tematu, bo wciąż odkrywam nowe korzyści.
Proszę zajrzeć tutaj:
"dysk pamięci" - świetne porównanie :) i taki album ze zdjęciami, przynajmniej u mnie ;D w życiu nie miałam tylu zdjęć i to takiej dobrej jakość :D Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJa też wolę własne pomysły od tych gazetkowych i też nie robię opisów i schematów, ciągle czasu mi brakuje na takie rzeczy. Jedyne moje projekty (w liczbie 4) porządnie opisane to te które opracowałam dla firmy Bafpol.
OdpowiedzUsuńI tu masz rację, prowadzenie bloga ma swoje zalety praktyczne.
Gorąco pozdrawiam
Blog pełni wiele ciekawych funkcji :)
OdpowiedzUsuńhttp://przystanek-klodzko.pl
blog zaczęłam pisać właśnie dlatego by był moim archiwum moich robótek. Zawsze pod ręką mam to o czym pomyślę. Jest także bazą inspiracji . A teraz gdy moja wnuczka rośnie , mam nadzieję ,że kiedyś skorzysta, może sama będzie dziergać, może ...
OdpowiedzUsuń