25 sty 2022

# dom

Czy warto montować karnisze sufitowe?

Urządzanie mieszkania należy do tych przyjemnych czynności. Na jego wygląd wpływa wiele czynników. Nad aranżacją wnętrza warto się dłużej pochylić, bo będziemy w nim przebywać długie godziny. Na końcowy wygląd pomieszczeń wpływają kolory ścian, meble, dodatki dekoracyjne. Wielkie znaczenie ma też wystrój okien. Odpowiednie tkaniny pełniące rolę zasłon i firan wymagają właściwego mocowania.

Źródło zdjęcia - tutaj



Wybór karnisza trzeba dobrać do stylu, w jakim zaaranżowano wnętrze. Inne karnisze potrzebne będą w pomieszczeniach surowych, inne w klasycznych i eleganckich, a jeszcze inne industrialnych. Innych wyborów dokonamy urządzając wnętrza urządzone z przepychem, styl minimalistyczny będzie wymagał prostych form.

Czy warto zainwestować w karnisze sufitowe? 

Tego typu karnisze są płaskie i bardzo praktyczne. Mają dużą zaletę. Dzięki nim można w estetyczny i dyskretny sposób przesłonić ścianę. Do wykorzystania, w przeciwieństwie do karniszy tradycyjnych, jest cała długość ściany. Karnisze sufitowe idealnie nadają się do okien narożnych i wszędzie tam, gdzie potrzebne jest wykorzystanie zakola lub łuku.



Do jakich wnętrz nadają się karnisze sufitowe?

Poleca się je głównie do pomieszczeń minimalistycznych i nowoczesnych. Często spotkać je można w hotelach i budynkach publicznych. Znajdą też zastosowanie w domach prywatnych i mieszkaniach. Karnisze sufitowe łatwo schować. Firany i zasłony montowane na szynach sufitowych można zasłaniać i odsłaniać za pomocą pilota. Dzięki takiemu rozwiązaniu nawet najdelikatniejsze tkaniny nie będą się gniotły.

Źródło zdjęcia - tutaj


Na rynku dostępne są karnisze sufitowe pojedyncze (na jedną tkaninę) i podwójne (na dwie tkaniny). Jeśli zajdzie taka potrzeba, to można zamontować dwa rodzaje obok siebie. Dzięki takiemu rozwiązaniu można będzie zawiesić aż 3 tkaniny. Takie rozwiązanie przyda się szczególnie w urzędach, hotelach, czy biurach. 

Nowoczesne szyny sufitowe są wykonane z wysokiej jakości materiałów. Szyny te można montować w dowolnym wymiarze, dzięki czemu istnieje dowolna możliwość aranżacji wnętrza. Szyny są łatwe w montażu, a zastosowanie maskownic zwiększa estetykę. Same maskownice mogą stanowić dodatkowy element dekoracyjny. Nowoczesne szyny sufitowe dają możliwość powieszenia zarówno lekkich, jak i ciężkich tkanin. Są więc bardzo uniwersalne. 

Źródło zdjęcia - tutaj

Szyny sufitowe można przymocować do sufitów drewnianych i betonowych, a łączenie poszczególnych elementów jest bardzo łatwe.

      Duży wybór karniszy sufitowych i akcesoriów można znaleźć w sklepie https://manufakturarzeczy.pl/szyny-sufitowe

      12 komentarzy:

      1. Bardzo ciekawe, ale u siebie nie zakładam. Nie mam cierpliwości ciągle zbierać firany z podłogi, koty nie mają litości :D

        OdpowiedzUsuń
        Odpowiedzi
        1. Jak są kotki jak u ciebie to firany odpadają ja wiem, co koty mogą nawiwijać jak mają takie długaśne firany.

          Usuń
        2. Hehehe no tak czasem zwierzaki potrafią " wyrzucić" nasze dekoracyjne pomysły do kosza.

          Usuń
      2. firany to fajny element mieszkania. i funkcjonalny i dekoracyjny. W naszym mieszkaniu jest tylko jedno miejsce, w którym mogłabym mieć firanę, bo reszta okien jest dachowa :P

        OdpowiedzUsuń
        Odpowiedzi
        1. Lubię firany cienkie jak mgiełki. Nie zabierają światła, a powodują, że w mieszkaniu jest przytulnie :)

          Usuń
      3. Zdecydowanie lubię firany, zasłony. Takich karniszy nie mam, ale wydają mi się ciekawym, praktycznym rozwiązaniem

        OdpowiedzUsuń
        Odpowiedzi
        1. Karnisze sufitowe są bardziej funkcjonalne od tradycyjnych.

          Usuń
      4. Bardzo lubię cieniutkie, niemal przezroczyste firanki w oknach, raczej na karniszach, ale może kiedyś zdecyduję się i na szynowe rozwiązanie. :)

        OdpowiedzUsuń
        Odpowiedzi
        1. Ja też lubię cienkie firanki. Karnisze sufitowe są bardziej funkcjonalne od tradycyjnych.

          Usuń
      5. karnise sufitowe kojarzą mi się z hotelami, czy chciałabym taki w domu? hmmmm chyba nie

        OdpowiedzUsuń