Budzę się, podnoszę rolety.
I co widzę? Zdziwienie w moich oczach jest ogromne.
Czy ja jeszcze śnię?
Czy jeszcze się nie obudziłam?
Niestety, ale nie. Śniegu tyle napadało. Brrrrrrrrrrr!!!
Ale w tym zimowym anturażu wiosennie podśpiewują ptaki. I to jest optymistyczne :)
Ale wiosna już puka i przyniesie dużo radości.
To pozdrawiam Was wiosennie :)
Dobrego dnia :)
Pa, pa :)
Ja miałam dzisiaj to samo, a jeszcze wczoraj idąc z nordic walking podziwiałyśmy stokrotki...
OdpowiedzUsuńTo, co kiedyś wyparowało, musi do nas wrócić. Mam jednak nadzieję, że zima wkrótce pójdzie sobie do morza.
UsuńU nas od końca lutego co tydzień - zawsze we wtorek - mamy identyczny widok z okna! Dla mnie to koszmar w dotarciu do pracy :(
OdpowiedzUsuńŚnieg na drogach nie jest przyjemny. Też tego nie lubię.
UsuńAle piękne fotki zimowe. Lubię zimę. Jest wtedy pięknie na dworze
OdpowiedzUsuń