17 cze 2014

# dekoracje

Ceramiczne serduszka

      Jakiś czas temu zostałam zaproszona przez moją koleżankę na warsztaty ceramiczne. Prowadzi je Joanna - osoba twórczo zakręcona. Szkoli nas nieźle, jest wymagająca, dużo nas już nauczyła.
      Moim pierwszym "dziełem" był aniołek. Rzuciłam się od razu na głęboką wodę. Aniołek jest śmieszny, taki dziecinny, nie do końca jestem z niego zadowolona. Ale postanowiłam sobie, że do tematu podejdę jeszcze raz. 
      Dziś skończyłam serduszka w formie zawieszek. Jest ich 6. Serduszka są robione z ręki, czyli bez użycia form. Już zdobią wejście do kuchni. 
      Wszystkie drobiazgi, które ulepimy, są później szkliwione i wypalane. Czasem kolor, który wyjdzie z pieca, jest prawdziwą niespodzianką, temperatura różnie działa na poszczególne szkliwa.
      Takie ręcznie robione przedmioty to świetny sposób na obdarowanie bliskich. A spotkania w grupie dają dużo radości i dobrej energii. 
      Już cieszę się na jutrzejsze warsztaty dziewiarskie. Ostatnie przed wakacjami; i tu smuteczek.



















Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. 
I za komentarze, które zostawiacie. 
One bardzo cieszą :):):)

Będzie mi niezwykle miło, 
 jeśli polubicie mnie na moim fanpagu na fb :)


7 komentarzy:

  1. Serduszka wyszły Ci przepiękne! Są prawdziwą ozdobą :) Wspaniałe są takie twórcze spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne serduszka :) Są prawdziwą ozdobą :) Wspaniałe są takie twórcze spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Takie spotkania są bezcenne. Jest i twórczo, i wesoło :)

      Usuń
  3. Bardzo ładne - robią wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne serducha, tej sztuki jeszcze nie próbowałam, a to zawsze coś nowego, ja tez niekiedy chodze na warsztaty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Za niewielką kwotę można sobie, przy odrobinie chęci, zrobić coś fajnego. Nie jestem jakoś szczególnie utalentowana plastycznie, ale proste formy zrobię. Wcześniej porwałam się na anioła. Tak średnio mi wyszedł. Na razie nie mam odwagi go pokazać - tyle blogerek robi piękne rzeczy :)

      Usuń