18 cze 2014

# handmade

Moje robótki na drutach

      Tak sobie przeglądałam swojego bloga 
i zebrałam prace wydziergane na drutach, 
które tutaj prezentowałam. 

Zapraszam do oglądania.






















 Trochę się tego nazbierało :)

Chętnie przyjmę zlecenie na wykonanie jakiejś "dzierganki".

Cieszę się, że tu zaglądacie :) 
Miło mi, że zostawiacie komentarze :) 
One dają dużo radości :):):)

Będzie mi niezwykle miło, 
 jeśli polubicie mnie na moim fanpagu na fb :)








10 komentarzy:

  1. Najbardziej podobają mi się poduszki i ten koci komplecik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję
      Podusie zrobiłam w prezencie imieninowym. Moja kanapa jeszcze czeka w kolejce na takie same.
      Rozumiem, jako wielbicielce kotów podoba Ci się, Aniu, koci komplecik :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  2. Nazbierało sie i owszem, ja zachorowałam na tą limonkowa sukienke oczywiście i malinowa tunikę, lodowym sweterkiem tez ym nie pogardziła:)) Wszystko jest bardzo efektowne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję :)
      Limonkowa sukienka jest już w kłębuszkach. Robię inny fason :)
      Pozdrawiam cieplutko i zapraszam ponownie :)

      Usuń
    2. To jest straszne, że ją sprułaś!! Musisz sie zrehabilitować i pokazać ten nowy fason!

      Usuń
    3. Nowa sukienka już jest gotowa. Bez ażurów. Wkrótce ją pokażę. Jakoś lepiej czuję się w klasycznych wzorach, bez koronek i falbanek :)

      Usuń
  3. bardzo podoba mi się limonkowa sukienka, baardzo :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że sukienka się podoba. Już poszła na przemiał, tzn. sprułam ją. Już robi się inny fason. Pozdrawiam i zapraszam ponownie :)

      Usuń
  4. Wszystkie prace śliczne. Mi także podoba się limonkowa sukienka i letni sweterek. Szkoda, że nie ma Pani zdjęć ubrań na 'ludziu'. A może się uda? :)
    Pozdrowionka, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uznanie. Limonkowa sukienka jest już w kłębuszkach. Ładnie wyglądała na wieszaku, na mnie już mi się nie podobała. Znajomi byli innego zdania. Suma sumarum - będzie nowa sukienka, ale inny fason. Zobaczymy, co wyjdzie z mojego nowego projektu.
      Pozdrawiam cieplutko :)
      PS Może na "ludziu" kiedyś się uda. Zobaczymy :)

      Usuń