10 paź 2017

# handmade

Szal w kolorze pudrowego różu

Nie tylko chłodne wieczory i poranki, także już całe dnie zachęcają już do tworzenia ciepłych szali. Dawno nie miałam na warsztacie takiego elementu garderoby, bo byłam zakochana w kominach. Tym razem jednak zapragnęłam zmiany. W tym sezonie będzie bardziej "szalikowo", niż "kominowo". 

Na druty wskoczyła alpina, jedna z moich ulubionych włóczek. Posiada ładny, gruby splot, jest sprężysta i miękka. Dobrze się z niej dzierga, nitka się nie rozwarstwia. Jest przyjemna w dotyku. Świetnie nadaje się na zimowe czapki, szale, kominy, grube swetryDzianina nie rozciąga się w wodnej kąpieli, podczas noszenia nie mechaci się.


Parametry włóczki: 
50% wełny,  50% akrylu
Motek to 100 gram / 100 metrów

Producent zaleca druty numer  6 - 7 (wybrałam 7). 


Na szal zużyłam 4 motki, jest więc duży. Można się nim owinąć 2 razy. Szal jest bardzo miękki i ciepły, ładnie się układa. Zrobiony został klasycznym francuzem.












Z alpiny wydziergałam już kilka dzianin. Poniżej podaję linki prowadzące do prezentacji projektów.

 Różowa czapka z warkoczem


11 komentarzy:

  1. Jest cudnie Danusiu. Kolir fantastyczny A grubość szala robi wrażenie. Nie mogłam się doczekac☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zdecydowanie wolę szale od kominów. Zresztą ogromną wagę przewiązuje do dodatków takich jak czapki i właśnie szale czy chusty. Wspaniały szal.

    OdpowiedzUsuń
  3. Klasyczny wzór, klasyczny szalik. Jest rzeczywiście lepszy od kominów. Nawet ta nazwa 'komin'....Szal może mieć wiele przeznaczeń. Nawet w podróży można podłożyć go pod głowę. Kolor bardzo twarzowy. Chyba każdej pani będzie dobrze w takim miękkim, ciepłym kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny szal:) Ja na razie dziergam komin ale następny będzie szal:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Super kolor, a cały szalik wygląda pięknie. U mnie na razie kominy na tapecie, ale może i na szalik się skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo Ci do twarzy w tym pięknym szalu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny, prosty i puchaty szal. Nabieram ochoty na "przerobienie" Alpiny na swoich drutkach, odkąd o tym piszesz. na prawdę fajnie się prezentuje. Takie grubaśne wełenki też mają swój urok, szczególnie przerabiane prawymi oczkami, co daje im trzeci wymiar. Kolor wybrałaś bardzo elegancki. Modelka pięknie się w nim prezentuje. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Taki klasyczny szal doskonale komponuje się z każdą stylizacją, a jesienią jest wręcz niezbędny:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super! Taki klasycznie prosty ale z charakterem :). Nie znam tej włóczki, ale bardzo mnie zaciekawiła. I nawet kolor różowy jakoś bardzo mnie nie razi :D.

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie też bardziej szalikowo niż kominowo, jak przed rokiem. Kolor szala piękny i super, jak zwykle , wykonanie. Serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń