30 cze 2014

# handmade

Moje dziergane sukienki

Sukienki i spodnie - moje ulubione ostatnio ubrania. Sukienki zaczynają wychodzić z mojej przepastnej szafy. Trzeba będzie zrobić wietrzenie i poszukać dla niektórych nowych właścicielek. Kilka sukienek wydziergałam na drutach. Kolejne projekty są w głowie. Póki co, przypomnę moje włóczkowo - sukienkowe projekty:














Ta sukienka już nie istnieje, zamieniła się w tę poniżej :) Włóczkowe wyroby mają to do siebie, 
że mogą dostać drugie życie, kiedy coś nie pasuje. 
Tkaninę po pocięciu ciężko przerobić na coś innego.






Przypominam o imieninowym candy
Zapraszam do zabawy :) 
We wtorek 1 lipca losowanie nagrody :)

Pozdrawiam słonecznie i weekendowo :) 
Pa, pa ...



12 komentarzy:

  1. Ojej, jaki piękne sukienki! Kiedy zdążyłaś tyle wydziergać? Czy ta z lnu limonkowa dobrze się nosi? Nie rozciąga się ten len?
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za uznanie. Z lnu z dodatkiem bawełny jest sukienka zielona. W praniu się kurczy, ale w trakcie noszenia rozciąga się.. Limonkowa z warkoczami przy dekolcie i plisie z lacetu rozciąga się wzdłuż i wszerz. W obu przypadkach trzeba nabrać mniej oczek niż wskazuje pierwotna próbka. Najlepiej zrobić próbkę wybranym ściegiem dominującym, wyprać i po wysuszeniu pomierzyć i nabrać stosowną ilość oczek.

      Usuń
  2. Dziękuję ślicznie za odpowiedź :) Podziwiam też , jak pięknie dobrałaś buty do sukienek. Marzenie... Jak to dobrze, że można poznać kogoś takiego jak Ty, zainspirować się. Naprawdę cudne są te sukienki! Butki też :)
    Pozdrawiam cieplutko i dodaję Twojego bloga do mojej listy :)
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakże mi miło. Bardzo dziękuję za tak piękny komentarz. Ja również dodałam Twój blog do czytnika. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam ponownie po garść inspiracji, jesli masz na to ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale masz piękny kolor włosów:)
    Sukienki świetne! Pierwsza limonka cudna.
    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję w imieniu córki, która była tu modelką :) Ja jestem blondynką :)
    Cieszę się, że podobają Ci się moje sukienki. Ażurowa limonka już nie istnieje. Sprułam ją, za co wszyscy na mnie "mruczą". Pozdrawiam cieplutko i zapraszam ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne sukienki! Ja do tej pory dziergałam tylko szydełkowe, w tym roku po raz pierwszy zrobiłam drutową- Inky . A ja jestem sukienkowa jak Ty i pozwolisz, że się zainspiruję. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Pozdrawiam i zapraszam ponownie :)

      Usuń
  7. Świetne sukienki! Zielona lniana najbardziej mi się podoba, ale w zasadzie wszystkie bym chętnie sama założyła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło . Pozdrawiam słonecznie i zapraszam ponownie :)

      Usuń