Czerwony kardigan, niedawno zrobiony, doczekał się już przeróbki. Nie podobały mi się rękawy, więc postanowiłam je zmienić. Im szybciej tym lepiej. Jak postanowiłam, tak szybko zrobiłam. Prucie przebiegło gładko, dzierganie również szło sprawnie, bo pracowałam na drutach nr 8. W dwa wieczory kardigan zmienił swoje oblicze.
Szerokość rękawów uległa zwężeniu, ale ilość oczek jest taka sama. To warkocze spowodowały zmniejszenie rozmiaru rękawów. Ponieważ nastąpiło znaczne zwężenie, więc ilość oczek w rękawie zredukowałam jedynie o 4 oczka (do mankietu).Tym razem ściągacz dziergałam na drutach nr 7, a nie, jak poprzednio, na szóstkach.
Jeszcze niedawno sweterek tak się prezentował.
Jeszcze niedawno sweterek tak się prezentował.
Mam jeszcze jeden pomysł na ten sweterek. Na razie jestem na etapie projektowania i jeszcze nie wiem, co z tego wyniknie. Jeśli sama zaakceptuję ów pomysł, to przedstawię go na blogu. Nie będzie to jednak prucie.
Przypomnę parametry włóczki (Katia Peru):
Motek: 100 gram 106 metrów
Skład: 40% wełny 20% alpaki 40% akrylu
Zalecane druty: nr 6-6,5
Jakoś ciężko uchwycić kolor, za każdym razem wychodzi inaczej. To piękna, karminowa czerwień, ale opiera się obiektywowi aparatu.
Źródło zdjęcia: klik |
Pamiętam z wcześniejszego posta Twój wspaniały kardigan. W oby dwu wersjach poba mi się tak samo 😊. Bo jest po prostu piękny ❤.
OdpowiedzUsuńTeraz dużo lepiej wygląda:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze wygladasz w sweterku i z motorami,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń