Co trafiło pod strzechy, czyli krótkie rozważanie nad geniuszem ludzkości
Źródło grafiki - tutaj |
Dzięki rozwijającej się technologii ułatwione jest życie, prowadzenie biznesu, komunikacja, leczenie, załatwianie spraw urzędowych, bankowych, edukacyjnych. W dobie pandemii gospodarka, kształcenie, kultura i wiele innych dziedzin życia nie zamierają. Wprawdzie sporo biznesów upada, ale kreatywność ludzi wciąż pozwala na rozwój nowych. To także dzięki temu, że wirtualne sposoby komunikowania się są powszechnie dostępne.
Żeby te księgi zbłądziły pod strzechy,
Żeby wieśniaczki, kręcąc kołowrotki,
Gdy odśpiewają ulubione zwrotki
O tej dziewczynie, co tak grać lubiła,
Że przy skrzypeczkach gąski pogubiła,
O tej sierocie, co piękna jak zorze
Zaganiać gąski szła w wieczornej porze,
Gdyby też wzięły na koniec do ręki
Te księgi, proste jako ich piosenki!
Tak za dni moich, przy wiejskiej zabawie,
Czytano nieraz pod lipą na trawie
Pieśń o Justynie, powieść o Wiesławie.
A przy stoliku drzemiący pan włodarz
Albo ekonom, lub nawet gospodarz,
Nie bronił czytać i sam słuchać raczył,
I młodszym rzeczy trudniejsze tłumaczył,
Chwalił piękności, a błędom wybaczył."
Dożyliśmy tego, że nie tylko alfabet i księgi trafiły pod strzechy, ale także kosmiczna technologia. Wiek XXI trwa. Co też jeszcze nowego przyniesie? Co też nowego wymyśli geniusz ludzkości? O tym jeszcze nawet nie śnimy.