Jesień to ta pora, kiedy warto zaopatrzyć się w ciepłe dodatki i nosić czapki, szale, kominy rękawiczki. O zdrowie trzeba dbać. To hasło jest teraz szczególnie aktualne. By nie zaburzyć działania układu immunologicznego, nie można narażać zdrowia. Jest tak wiele możliwości wzbogacenia garderoby w kolorowe i ciepłe dodatki, że tylko korzystać. A i szaro - bure dni staną się bardziej kolorowe.
Dziś prezentuję szal w kolorze terakoty ze świetnej i bardzo miłej w dotyku włóczki Merinocot. Dzierga się z niej bardzo przyjemnie, oczka równo się układają, nitka dobrze schodzi z drutów.
Parametry włóczki:
- 53% wełna merino extrafine, 47% bawełna
- 50g || 125 m
- Druty rozmiar 4 mm
- Próbka: 21 oczek i 25 rzędów to 10 cm x 10 cm
Długi szal nosi się świetnie. Jest ciepły i miękki. W promieniach słońca można go nonszalancko zarzucić na wełniany płaszczyk, a w chłodniejsze i wietrzne dni opatulić się nim aż po samą brodę.
W szalu zastosowałam 2 ściegi - dżersejowy i warkoczowy 2/2. Jest on tubą robioną na okrągło na drutach nr 5. Producent proponuje dzierganie z tej włóczki czwórkami, ale chciałam, by splot był luźniejszy. Zużyłam 8 motków po 50 g.
Mała Królewna też aktywnie uczestniczyła w sesji. Bardzo lubi fotografować. Od małego sposobi się do wykonywania artystycznego zawodu😉
Ja bardzo dbam o to by mi było ciepło. Czapki, szale to podstawa no i mają tę cechę, że potrafią doskonale podkręcać cały look.
OdpowiedzUsuńszal piękny:-)
Ciekawy szal, włóczki nie znam ale wygląda bardzo milutko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzal jest cudowny! Zapisuję na moją listę rzeczy do zrobienia - koniecznie z futerkowymi pomponami ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń