Kwiecień plecień tak przeplótł, że przyniósł mróz i śnieg. Nie ma się więc czemu dziwić, że ciepłe dodatki poszły w ruch. Zrobione jakiś czas temu czapka i szalik w bardzo ładnym petrolowym kolorze okazały się jeszcze bardzo przydatne.
Parametry włóczki:
- 100% Wełna Merino Extrafine
- 50g || 90m
- Druty/ szydełko rozmiar 6 mm
- Próbka: 17 oczek i 21 rzędów to 10 cm x 10 cm
- Zalecane pranie ręczne
- Wyprodukowano we Włoszech
W komplecie wykorzystałam 2 ściegi: ściągaczowy 1/1 i warkoczowy 3/3. Warkocz wplotłam nie tylko dla ozdoby. Czapkę dziergałam na drutach nr 5,5, a komin na szóstkach.
Pod skrzyżowanymi oczkami po lewej stronie ukryłam węzeł powstały po połączeniu nitek.
Komin zdobi naszywka z napisami (z jednej strony "Hand made", a z drugiej "Dzieło rąk") mocowana nitem. Taki mocowanie jest eleganckie. Dużo lepiej wygląda, niż przyszywana metka.
Taki początek kwietnia na południu Polski. Tulipany oczekują na cieplejsze dni, by w pełni pokazać swoje piękno.
U mnie śniegu nie ma ale zimno jest. Prace w ogrodzie wstrzymane. Komplet bardzo fajny. Kolor też mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas i w tym tygodniu dosypało - i to sporo. W ogrodzie niewiele zrobiłam. Kwiecień w tym roku jest wyjątkowo zimny.
UsuńDziękuję za docenienie mojej pracy.
Pozdrawiam serdecznie :)
My śniegiem cieszymy się od lanego poniedziałku ;-)
OdpowiedzUsuńKomplet wyszedł bardzo fajny i nawet jest męski mimo tego warkocza ( a może tylko mi warkocze kojarzą się z kobiecymi udziergami). Pozdrawiam serdecznie
U nas i w tym tygodniu ponownie mocno sypnęło.
UsuńDziękuję za uznanie :)
Również pozdrawiam :)
Dziękuję za uznanie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń