Ostatnio zafascynowałam się lalkami waldorfskimi. Są to laleczki wykonywane ręcznie.
Julka uszyta jest ze specjalistycznej tkaniny bawełnianej przeznaczonej tylko na lalki. Została wypchana runem owczym, dzięki czemu jest przytulna i można ją prać w pralce na programie wełna (w woreczku do prania rzeczy delikatnych). Ma włoski w kolorze rudym, które można czesać - związać w kucyki i warkoczyki. Wydziergałam dla niej na drutach ubranko - czerwoną sukieneczkę i płaszczyk w trzech kolorach ozdobiony szydełkowymi kwiatuszkami. Jak każda dama, Julka nie może obejść się bez torebeczki. Na małe nóżki założyła szydełkowe buciki pasujące do całej stylizacji :)
Będzie mi niezwykle miło, jeśli polubicie mnie na moim fanpagu na fb :)
Pozdrawiam :)
Witam...
OdpowiedzUsuńSzybciutko wpadam z rewizytę...
Jak tu pięknie... A ta lala cudna.. Wciąż mi brakuje czasu by stworzyć taką... Jest piękna..
Gratuluje:)
Czy to jest jakaś specjalna tkanina? Myślę o korpusie?
Pozdrawiam i postaram się często zaglądać...
:) :) :)
Bernadeta
Dziękuję za wizytę. Korpus jest zrobiony ze specjalnej dzianiny przeznaczonej na lalki. Pozdrawiam :)
Usuń