Rozpoczęty sweterek (pierwszy w kolejce).
Rozpoczęta tuniczka.
Coś (jeszcze nie wiem, czy to będzie komin, czy torebka).
Rozpoczęta sukienka (to jet ufok)
Czekające w kolejce włóczki (to nie wszystkie):)
Pozdrawiam cieplutko i życzę tysiąca twórczych godzin na dobę :)
Ale się u ciebie dużo dzieje! Podziwiam taką podzielność uwagi.
OdpowiedzUsuńZ racji wykonywanego zawodu mam dużą podzielność uwagi: oczy dookoła głowy :)
UsuńŁadnie się dzieje :) Ja głosuję za torebką :)
OdpowiedzUsuńWiesz, Aniu, też skłaniam się w stronę torebki. Tych kominów to już mam dostatek :) Pozdrawiam :)
UsuńOj dużo się dzieje :) ten pierwszy sweterk będzie bardzo ładny kolorowy. Kolor jest teraz tak potrzebny w tych ciemnościach.... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTak, kolor bardzo jest potrzebny, zwłaszcza taki energetyczny pomarańczowy. Szarość trochę go tonuje, więc jest równowaga.
Pozdrawiam cieplutko :)
Warto poczytać jak takie ubranka prać :)
OdpowiedzUsuńhttp://indygosklep.pl/pranie-welny