Takie prezenty to ja lubię robić.
Na imieniny dla mojej przyjaciółki wydziergałam cieplutki szal w kolorze ecru.
To do kompletu do czapki, którą robiłam w ubiegłym roku.
Szal wykonany jest ściegiem ściągaczowym 2/2.
Na początku i na końcu robótki są po 3 oczka prawe.
Taki sposób pozwala na ładne wykończenie brzegów.
Jak widać na zdjęciach, w pewnym miejscu szala jest.
Ten efekt uzyskałam w ten sposób, że 1 oczko prawe (lub lewe) przerabiałam,
a drugie prawe (lub lewe) zbierałam na drut pomocniczy drut
pozostawiając go z tyłu robótki.
I tak na zmianę.
Po wykonaniu kilkunastu centymetrów ściegiem ściągaczowym 1/1
wróciłam do oczek pozostających na drugim drucie i przerobiłam tyle,
by długości po obu stronach podwójnego kawałka były równej długości.
Następnie przerabiałam na zmianę oczka w następujący sposób:
1 oczko prawe (lub lewe) z druta z druta podstawowego
i 1 o. lewe (lub prawe) z druta pomocniczego aż do pożądanej długości szala.
Na początku i na końcu robótki były po 2 oczka prawe.
Powstał tunel do zakładania końca szala, nie trzeba go więc związywać.
Szal wykonałam na drutach nr 4 z bardzo dobrej gatunkowo włóczki galla.
Jest ona wydajna, miękka i przyjemna w dotyku.
Oczka wychodzą równe, nitka dobrze schodzi z drutów i nie rozwarstwia się.
Parametry włóczki:
Skład: 48% wełna merynosowa, 25% poliamid, 27%akryl
Motek: 100 g / 300 m
Zalecane druty: nr 4,5-5
Skład: 48% wełna merynosowa, 25% poliamid, 27%akryl
Motek: 100 g / 300 m
Zalecane druty: nr 4,5-5
Na szal zużyłam 1 motek.
Czarna sukienka z lnianej włóczki jest już gotowa i czeka na fotografa.
Nosi się dobrze i jestem z niej zadowolona.
Wkrótce pokażę kamizelkę z włóczki o różnych odcieniach szarości.
Coraz dłuższe wieczory i pełne szuflady włóczek zachęcają do dziergania, więc dzieje się. Trzeba też coś zaprezentować na warsztatach rękodzieła artystycznego,
które prowadzę już trzeci sezon.
Mam wiele wiernych uczennic, więc poprzeczka wędruje coraz wyżej.
Trzeba ciągle tworzyć.
I bardzo dobrze :)
Pozdrawiam i zapraszam do kolejnych odwiedzin.
Pa, pa :)
Prześliczny prezent :)
OdpowiedzUsuńBardzo efektowne jest to przewężenie, przełożenie:) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCo do techniki to sie nie będę wypowiadać a wizualnie śliczny :-)
OdpowiedzUsuńWygląda zjawiskowo.
OdpowiedzUsuńWspaniały ten szal :)
OdpowiedzUsuńwow, samo słowo wydziergałam robi na mnie wrażenie;)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy szal Danusiu. odziwiam Twoja kreatywnośc i niecierpliwie czekam na sesję w czarnej sukience. Przesyłam moc uścisków:-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tym tunelem do przekładania :) Naprawdę świetny :) Myślę, że przyjaciółka będzie zachwycona prezentem, bo kto by nie był ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i też czekam na sesję w sukience :)
Świetny pomysł! Piękny szal Ci wyszedł, na pewno będzie bardzo praktyczny :)
OdpowiedzUsuńWyjatkowo piękny szal. Świetny pomysł, mistrzowskie wykonanie. Gratuluję i pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńSzal pięknie wydziergany. Twoja przyjaciółka to szczęściara :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tym tunelem - pięknie wykonany ;)
OdpowiedzUsuń