Bladym świtem znalazłam w przepastnych zasobach internetu świetny przepis na ciepłe śniadanie. W ogóle jestem zwolenniczką ciepłych potraw i napojów (idąc w ślad za Anną Ciesielską, którą niejednokrotnie cytowałam na moim blogu: klik, klik, klik, klik, klik). Ciepłe? Dlaczego? Bo żyjemy w chłodnym klimacie i powinniśmy dać swojemu organizmowi energię, która od owego ciepła pochodzi.
Przepis na owsiane placuszki z jabłkiem, moim ulubionym owocem, znalazłam zupełnie przypadkowo.
A mówiąc filozoficznie: może nie był to przypadek a dar losu i przeznaczenia? Hm...
"Składniki na placki owsiane z jabłkiem:
- 2 duże jabłka
- 1,5 szklanki płatków owsianych (np. górskie)
- 2 jajka
- 3 łyżki mąki orkiszowej (opcjonalnie) - (ja dodałam mąkę pszenną, bo tylko taką miałam pod ręką)
- 1,5 szklanki wody (może być mleko) - (użyłam wody)
- 2 łyżeczki cynamonu
- zdrowy tłuszcz do smażenia (masło klarowane, olej kokosowy) - (tym razem zastosowałam masło klarowane, bo nie wszyscy domownicy lubią olej kokosowy)
- kilka łyżek powideł śliwkowych (opcjonalnie) - (dodałam tylko ja, z własnej spiżarni, hand made; tak, tak, zrobiłam sama)
Jabłka obrać i zetrzeć na grubych oczkach tarki jarzynowej. Dodać płatki owsiane, jajka, cynamon i wodę. Ewentualne dodanie mąki ułatwia przekręcanie placków podczas ich smażenia i nie rozpadają się. Ja mąki dodaję wtedy, gdy wiem, że placki będą smażyły dzieci – jest im wtedy łatwiej je obracać.
Na patelni należy rozpuścić i dobrze rozgrzać odrobinę tłuszczu. Dużą łyżką nakładam placki i na początku smażę je pod przykryciem, około 2-3 minuty. Potem zdejmuję pokrywkę obracam i już bez przykrycia smażę do czasu uzyskania złotego koloru."*
*Źródło przepisu: klik
Dziękuję za ten przepis. Na pewno zagości on w moim domu na stałe.
Dlaczego? Głównie ze względu na owsiankę - samo dobro.
Owsianka nie musi być nudna i mało smaczna :)
Pozdrawiam smacznie, niedzielnie i, jak zawsze, cieplutko :)
Pa, pa :)
Wyglądają bardzo apetycznie i zdrowo. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSą bardzo smaczne :) Polecam.
UsuńWyglądają smacznie ,muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto. Polecam.
UsuńJa uwielbiam takie sniadania, tylko z czasem na tygodniu krucho więc najczęściej dogadzam sobie na weekendzie :-)
OdpowiedzUsuńEh, te śniadania w biegu. Dobrze, że ktoś wynalazł weekend.
UsuńBardzo ciekawy przepis. Dziękuję, że się nim podzieliłaś :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia,
Asia
Wypróbowałam. Jest wart sprawdzenia.
UsuńWyglądają na bardzo smakowite! Dziękuję za przepis i na pewno wypróbuję! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo. Na zdrowie :)
UsuńPysznie! Też lubię ciepłe śniadanka :)
OdpowiedzUsuńOj, ja też bardzo lubię. Nie zawsze jest na nie czas - niestety.
UsuńSmakowicie wyglądają :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI takie też są :)
UsuńSmacznie wyglądają, ale kto mi je będzie robił o 6 rano przed pracą? ;)
OdpowiedzUsuńDlatego zaproponowałam placuszki na niedzielne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Dawno ich nie robiłam, Twój wpis przypomniał mi o tym smakołyku :)
OdpowiedzUsuń