Wszędzie jakieś E, jakieś polepszacze, jakieś barwniki i nie wiadomo co jeszcze. Jeśli tylko mogę, to staram się unikać takiego pożywienia. Również budyń można zrobić samodzielnie, używając bardzo prostych składników. Dziś proponuję deser do obiadu, czy też smaczny podwieczorek. Po prostu - swojski budyń.
Składniki:
- 2 kopiate łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 szklanki pełnego mleka
- 2 łyżki cukru
- 1 żółtko
- 1 płaska łyżka masła
Sposób wykonania:
Rozrobić mąkę, cukier i żółtko w 1/2 szklanki mleka. Wlać na wrzące mleko z dodatkiem masła i zagotować. Przełożyć budyń do salaterek przelanych zimną wodą (będzie łatwiej umyć naczynia). Udekorować owocami lub powidłami, najlepiej zrobionymi samodzielnie - bez żelfixu. Pychotka :) Polecam :)
U nas piękna pogoda, złota polska jesień. Bardzo przyjemnie. Czy u Was też aura dopisuje? Wczoraj odwiedziłam Zakopane - było cudnie. Widoki przy takiej pogodzie - marzenie. To tak na osłodę wizyty w szpitalu :) Nie marnowałam czasu, czekając w kolejce. Rozpoczęłam nowy projekt - czarny szal w białe grochy. Zapowiada się dość interesująco. Sama jestem ciekawa efektu. Mam nadzieję, że robótka się uda.
Pozdrawiam Was cieplutko :)
Pa, pa...
Mniam mniam, ależ to pysznie wygląda,
OdpowiedzUsuńsmacznego!
Proste i smaczne. Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńPyszne, ale ja mam czas tylko na wsypanie z torebki i zamieszanie... niestety, przy zajętym dniu trzeba sobie odpowiednio ustawić priorytety - gotowanie czegokolwiek do nic nie należy.
OdpowiedzUsuńZresztą... u mnie nigdy nie należało. Wolę jeść jakąkolwiek chemię, byle jak najmniej przebywać w kuchni. Ostatnimi laty służy mi ona wyłącznie do robienia kawy :)
No, tak. Praca zawodowa ma swoje wymagania :) Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńAle nawet w wakacje - gdy mam czas - to mi się po prostu nie chce :( Mam jakąś awersję do wszelkich kuchennych czynności - nie cierpię ich i już!
UsuńWolę szybko - nawet chińską zupkę - a potem czas na przyjemności - wyszywanie, scrapowanie, fotografowanie, zwiedzanie...
A ja wypróbowałam wczoraj i gorąco polecam. Robi się tak samo szybko jak z gotowca a smakuje wybornie. Dzięki za przepis
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mój przepis został przez Ciebie wypróbowany. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam ponownie :)
UsuńPonieważ u mnie budyń występuje dość często (wszyscy bardzo go lubią) stosuję podobny przepis do Twojego, tylko bez masełka;- gdyż mam mleko prosto od krowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Dorota
Budyń domowy jest pyszny i pożywny. Kiedy moje dzieci były małe i krzywiły się nad kubkiem mleka, to, za radą pani pediatry, przygotowywałam im takie właśnie danie mleczne. Pozdrawiam cieplutko :)
Usuń