Lato moje kochane...
Znalazłam sympatyczne wiersze o lecie. Cytuję fragment jednego z nich "Lato czeka" autorstwa pani Marii Rudnickiej. Wiersze są lekkie jak powiew letniego wiatru. Warto poczytać.
"Lato rozpieszcza nas
swoimi złotymi promieniami..."
źródło: tutaj
A w moim ogrodzie lato pokazuje swe wdzięki. Dziś pokażę trochę letniej bieli.
Hortensje zaskoczyły mnie w tym roku. Pięknie wybujały. Na jednym krzaczku wyrosły kwiaty o różnej formie; te u dołu są drobniutkie, skromne, te u wierzchołka dorodne o pokroju stożkowym. Przechodzą istną metamorfozę - z białych przekształcają się w pistacjową zieleń. Są przepiękne. Nie mogę od nich oderwać wzroku.
Krople deszczu jak perełki rozsypały się na kwiatach i listkach.
Świeżo posadzona róża pnąca pokazała jeden śliczny biały kwiatuszek :) Czyż nie jest urocza?
Także domowa orchidea pokazała, na co ją stać. To ta, którą dostaliśmy z mężem od córki i zięcia w dniu ich ślubu. Orchidea wypuściła niezliczoną ilość pączków, zaskakując mnie swoją urodą. Będzie długo gościła na stole.
I jeszcze jedna biel. Rozpoczęta w ubiegłym tygodniu sukienka rośnie. O podjęciu się nowego projektu pisałam tutaj. Mam już plecy i 1/3 przodu. Muszę się pochwalić - mało prułam, tylko niewielka korekta spowodowana zgubieniem jednego warkocza. A, i jeszcze sprucie początku robótki - zmiana planów ściegu warkoczowego z 2/2 na 3/3. Mam nadzieję, że za dzień, góra 2 dni, będzie finał.
No, to pędzę do pracy.
Pozdrawiam Was cieplutko,
prosząc o głosowanie na mój blog - klik.
Życzę przyjemnego wieczoru.
Pa, pa...
Tempo robienia sukienki masz niesamowite!
OdpowiedzUsuńNo, staram się, bo na ten tydzień mam zaplanowany sweterek dla córki. I oczywiście, jak najszybciej chce założyć sukienkę. Dziś o rana idzie mi bardzo dobrze. Miło mi, że tak wytrawna dziewiarka jak Ty, Basiu, zagląda na mój blog. Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńZ bielą przeważnie kojarzy się zima, Ty odkryłaś piękną biel lata :)
OdpowiedzUsuńSama jestem zaskoczona :) Pozdrawiam cieplutko :)
Usuń