Czas biegnie nieubłaganie. Pędzi. Jak zatrzymać lato? Jak sprawić, by ta piękna, moja ulubiona pora roku, trwała i trwała? Jak zatrzymać słońce zaklęte w roślinach... U mnie już suszą się kwiaty i zboża. Zimą będą zdobić mieszkanie. Suszki wykorzystam do tworzenia dekoracji, zdobienia wianków.
I tak jakby przypadkiem letni bukiet zbóż znalazł miejsce przy zegarach. Ten stojący budził mojego dziadka do pracy. Czas wyznacza ramy. Fotografując ten kącik zdałam sobie sprawę z tego, że lato jest umiejscowione w czasoprzestrzeni. Tytuł posta wymyśliłam wcześniej. I tak jakoś wszystko zgrabnie się zgrało.
Pachnące zboża zebrałam podczas długiego spaceru wśród łąk i pól.
Piękne hortensje z mojego ogrodu przyciągają wzrok. Zmieniają się ich kolory. Z białych przeistoczyły się w zielone. Na razie są zanurzone w wodzie, ale niedługo je zasuszę. Będą z nich cudne bukiety niosące wspomnienie pachnącego, gorącego lata.
Te różowe dostałam od przyjaciółki. Już są zasuszone.
Pozdrawiam Was cieplutko.
Zapraszam ponownie i zachęcam do lajkowania na fb - klik.
Biorę udział w Konkursie na najbardziej twórczo zakręcony blog.
Proszę o głosowanie na mnie tutaj :)
Pa, pa... :)
Zatrzymujmy lato na zdjęciach! Będą miłym wspomnieniem w zimowe dni :)
OdpowiedzUsuńTo też jest dobry pomysł. Pozdrawiam słonecznie :)
UsuńWspaniałe zdjęcia! Zapraszam do siebie! http://pasje-lukasza.blogspot.com/ Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Już dodałam blog do czytnika. Pozdrawiam. :)
UsuńLata nie zatrzymasz ale wróci za rok. Zatrzymamy wspomnienia.
OdpowiedzUsuńWitaj , cieszę się że znalazłaś u mnie coś ciekawego.
Będę Cię obserwować przez bloglovin
pozdrawiam Basia
Miło mi gościć Ciebie :)
UsuńZasuszone rośliny to nie tylko wspomnienia. To namacalny symbol lata i zamknięta w suszkach letnia energia. Prawdziwe wróci za rok. Na szczęście po drodze są jeszcze kraje egzotyczne, gdzie czasem wyruszam w poszukiwaniu ciepła i słońca.
Pozdrawiam cieplutko.
Danusia